Wrak Costa Concordii dotarł już do Genui
Pozostałości statku wycieczkowego zostały dotransportowane do celu w niedzielę nad ranem. Ta pierwsza w historii żeglugi taka operacja holowania gigantycznego wycieczkowca przebiegała bez większych problemów.
2014-07-27, 08:00
Wrak statku ciągnięty był z prędkością 2,5 węzła z katastrofy w pobliżu wyspy Giglio, w konwoju kilkunastu statków.
W trakcie rejsu na północ Włoch obowiązywały nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, między innymi zakaz zbliżania się do flotylli w promieniu trzech mil morskich. Zamknięto też przestrzeń powietrzną.
W dowództwie konwoju jest 17 mężczyzn i jedna kobieta, Niemka. W międzynarodowej ekipie pod wodzą Nicka Sloane'a z RPA są też specjaliści z Indii, Holandii, USA i Belgii. Czuwają nad przebiegiem transportu w nowocześnie wyposażonym centrum operacyjnym, zamontowanym na najwyższym pokładzie zniszczonego wycieczkowca.
REKLAMA
DE RTL TV/x-news
W porcie w Genui wrak statku zostanie zdemontowany. Operacja ta potrwa około 2 lat. Zapowiedziano, że przebiegać będzie ona pod hasłami: zdrowie, bezpieczeństwo, ekologia. Według przedstawionych planów na odpadki pójdzie 20 procent statku. Reszta zostanie odzyskana i poddana recyklingowi.
W katastrofie Costa Concordii 13 stycznia 2012 roku zginęły 32 osoby.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA