Państwa NATO będą ćwiczyć na Ukrainie. Ruszają manewry Rapid Trident 2014

To pierwsze takie przedsięwzięcie, od momentu wybuchu wojny na Ukrainie. - To dowód wsparcia udzielanego przez państwa NATO krajom, które nie są członkami Sojuszu - zapowiada rzecznik sił amerykańskich w Europie generał Gregory Hicks.

2014-09-15, 08:17

Państwa NATO będą ćwiczyć na Ukrainie. Ruszają manewry Rapid Trident 2014

Posłuchaj

Na poligonie w Jaworowie, na zachodzie Ukrainy, rozpoczynają się amerykańsko - ukraińskie manewry "Szybki trójząb". Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W ćwiczeniach Rapid Trident 2014 weźmie udział około 200 żołnierzy USA oraz 1100 żołnierzy Ukrainy, Azerbejdżanu, Wielkiej Brytanii, Kanady, Gruzji, Niemiec, Łotwy, Litwy, Mołdawii, Norwegii, Polski, Rumunii i Hiszpanii.

Wojskowi będą ćwiczyć w obwodzie lwowskim. Manewry potrwają do 26 września. Mimo udziału w Rapid Trident 2014 krajów członkowskich NATO formalnie nie są to ćwiczenia Sojuszu.

Z kolei w ubiegłym tygodniu - z udziałem sił morskich m.in. Ukrainy i USA - odbywały się międzynarodowe manewry Sea Breeze 2014 w północno-zachodniej części Morza Czarnego. W ćwiczeniach brało udział 12 okrętów i jednostek wsparcia z różnych krajów, a także samoloty i śmigłowce sił zbrojnych Ukrainy.

Podczas ostatniego szczytu NATO przywódcy 28 państw deklarowali swoją solidarność z Kijowem. Na pomoc Ukrainie przeznaczono 15 milionów euro. Sojusz zobowiązał się też do pomocy w takich dziedzinach jak cyberbezpieczeństwo, logistyka, struktury dowodzenia, kontrola i komunikacja, a także rehabilitacja weteranów.
W planach jest również powołanie funduszu powierniczego, który ma pomóc w modernizacji ukraińskiej armii. Fundusz ma być przeznaczony na reformę dowództwa ukraińskiej armii, wsparcie logistyczne, poprawę cyberbezpieczeństwa i rehabilitację weteranów. Sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen powiedział, że NATO jako sojusz nie może dostarczyć Ukrainie sprzętu wojskowego, ale mogą to uczynić poszczególne kraje członkowskie.

REKLAMA

Szczyt NATO w Newport - czytaj więcej >>>

Tymczasem minister obrony Ukrainy Wałerij Hełetej oświadczył w niedzielę, że państwa NATO zaczęły już dostarczać broń do jego kraju. Nie podał jednak żadnych szczegółów. Podczas konferencji prasowej Hełetej powiedział, że kwestie dostaw uzbrojenia omawiał w trakcie dwustronnych spotkań z ministrami obrony państw NATO w Newport.

- Żeby powstrzymać Putina, potrzebna nam broń. I oni mnie wysłuchali - na dzień dzisiejszy etap przekazywania broni jest realizowany - cytuje wypowiedź szefa MON agencja Interfax-Ukraina.
- Nie mogę ujawnić, z jakim konkretnie krajem osiągnęliśmy to porozumienie. Ale fakt jest taki, że broń już jest w drodze do nas. To absolutna prawda, mogę to oficjalnie powiedzieć - zapewnił Hełetej.

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

REKLAMA

Od piątego września na wschodzie Ukrainy obowiązuje zawieszenie broni między ukraińskimi siłami rządowymi a separatystami wspieranymi przez wojska rosyjskie. Kijów twierdzi, że umowa jest łamana przez bojówkarzy.

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej