Wojna z Państwem Islamskim. Czy Turcy wesprą Kurdów?

2014-10-02, 15:17

Wojna z Państwem Islamskim. Czy Turcy wesprą Kurdów?
Kurdyjscy uciekinierzy z Syrii. Foto: PAP/EPA/SEDAT SUNA

Uwięziony przywódca kurdyjski Abdullah Ocalan ostrzegł, że jeśli zamieszkane głównie przez Kurdów miasto Kobane w Syrii wpadnie w ręce dżihadystów Państwa Islamskiego (IS), to proces pokojowy zainicjowany z władzami Turcji upadnie.

Dżihadyści oblegają miasto Ajn al-Arab, którego kurdyjska nazwa brzmi Kobane, od ponad dwóch tygodni, co doprowadziło do masowego exodusu do Turcji, dokąd uciekło 160 tysięcy Kurdów.
- Jeśli działania (dżihadystów) osiągną cel, zakończy to proces (pokojowy) - oświadczył szef Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) Abdullah Ocalan. Jego oświadczenie opublikowała delegacja stronników PKK, która Ocalana odwiedziła w więzieniu w środę. Ocalan jest więziony przez Turków na wyspie Imrali na Morzu Marmara.
Trudne rozmowy o pokoju
Rząd Turcji rozpoczął rozmowy z Ocalanem pod koniec 2012 roku, próbując zakończyć konflikt, w wyniku którego w ciągu 30 lat zginęło ponad 45 tys. osób, głównie Kurdów. W marcu 2013 roku PKK ogłosiła rozejm, który miał zakończyć powstanie kurdyjskich bojowników walczących początkowo o utworzenie w południowo-wschodniej Turcji własnego państwa, a później - po złagodzeniu żądań - o zwiększenia praw politycznych i kulturowych ludności kurdyjskiej.
W oświadczeniu przekazanym członkom legalnej w Turcji w odróżnieniu od PKK partii kurdyjskiej - Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) - Ocalan zachęcał Kurdów do walki z IS, by nie upadł proces (pokojowy) i by nie zejść z drogi do demokracji.
Szef tureckiego państwa Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w środę, że Ankara będzie walczyć z Państwem Islamskim i innymi grupami terrorystycznymi w regionie. Turcja dzieli z Syrią i Irakiem granicę liczącą 1200 km. W Turcji jest już 1,5 mln uchodźców z Syrii, którzy uciekli z kraju przed konfliktem.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Od ponad dwóch tygodni oddziały dżihadystów prowadzą oblężenie tego ważnego węzła komunikacyjnego, zamieszkałego głównie przez Kurdów, z których do Turcji uciekło już ponad 150 tysięcy.

ENEX/x-news

Kobane broni kilkuset słabo uzbrojonych bojowników, którzy muszą stawić czoła tysiącom islamistów, dysponujących czołgami, artylerią i wyrzutniami rakietowymi.
Szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman poinformował, że pod naporem oddziałów Państwa Islamskiego obrońcy Kobane musieli wycofać się z zachodnich przedmieść, żeby bronić samego miasta.

DE RTL TV/x-news

W ostatnich miesiącach fanatycy z Państwa Islamskiego przejęli kontrolę nad ogromnymi terenami w Syrii i w Iraku i ogłosili tam powstanie kalifatu. Na zajętych obszarach dżihadyści dopuszczają się okrutnych zbrodni na ludności chrześcijańskiej, jazydach, szyitach i Kurdach.
pp/IAR/PAP ''

Polecane

Wróć do strony głównej