Zebrzydowice: woda w kranach nadaje się już do picia
W części gminy Zebrzydowice na Śląsku można już po przegotowaniu pić wodę z kranu. Przedstawiciele wodociągów zapewniają, że nie ma w niej bakterii coli.
2014-10-06, 13:30
Epidemiolodzy w piątek odkryli bakterie w ujęciu Staropolska, które zaopatruje w wodę część gminy Zebrzydowice. W poniedziałek szef gminnych wodociągów Zdzisław Wira poinformował, że woda jest już zdatna do spożycia, jeśli zostanie przegotowana.
- Samo ujęcie głębinowe Staropolska nadal jest zamknięte. Szukamy przyczyn wystąpienia w nim bakterii grupy coli oraz Escherichia coli. Zbadaliśmy natomiast sieć wodociągową i nie stwierdziliśmy zagrożenia. Dostarczamy nią wodę, która pochodzi z czynnych ujęć - powiedział Wira.
Gminę w wodę zaopatrują jeszcze dwa niezależne ujęcia. Korzysta ona także z dostaw z Jastrzębia Zdroju i Karwiny w Czechach.
W poniedziałek do badań pobrano próbki z ujęcia Staropolska. - Mamy nadzieję, że wyniki przybliżą nas do odpowiedzi na pytanie, skąd się wzięły bakterie - zaznaczył Zdzisław Wira.
W piątek wieczorem bez wody zdatnej do celów spożywczych zostało ok. 3,5 tys. mieszkańców gminy Zebrzydowice. To ok. 30 proc. odbiorców miejscowych wodociągów. Epidemiolodzy z Cieszyna poinformowali, że wody z ujęcia Staropolska nie wolno używać ani do celów spożywczych, ani do mycia owoców, warzyw, naczyń kuchennych, czy zębów. Nadawała się ona tylko do spłukiwania toalet.
Dobra woda była dostarczana mieszkańcom beczkowozami. Bezpłatnie rozdawano także wodę w butelkach.
PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA