Dariusz K. pobity w areszcie? Policja bada sprawę

Do pobicia muzyka miało dojść tuż po tym, jak w mediach pojawiły się informacje, że aresztant zaczął przekazywać śledczym informacje na temat celebrytów, którzy kupują narkotyki.

2014-10-17, 12:44

Dariusz K. pobity w areszcie? Policja bada sprawę
. Foto: policja.gov.pl

Mężczyzna w lipcu spowodował na warszawskim Ursynowie wypadek. 38-letni Dariusz K. prowadził BMW 320D cabrio. Na przejściu dla pieszych auto wjechało w 63-letnią Ewę J., która przechodziła przez jezdnię przy skrzyżowaniu al. KEN z ul. Dzwonniczą. Jest tam sygnalizacja świetlna, dla pieszych paliło się zielone światło.

Policja zbadała kierowcę alkomatem. Okazało się, że w momencie wypadku Dariusz K. był trzeźwy. Ale testy na obecność narkotyków wykazały, że wcześniej zażywał kokainę.

Postawiono mu zarzut spowodowania wypadku pod wpływem narkotyków.

REKLAMA

Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji (źródło: TVN24/x-news)

Od tego czasu muzyk przebywa w areszcie. Jakiś czas temu w mediach zaczęły się pojawiać informacje, że Dariusz K.  zaczął przekazywać śledczym informacje, które pogrążają sławne osoby m.in. z w związku z kupowaniem przez nie narkotyków.

Według TVP Info mężczyzna został pobity przez innych aresztantów. Informacji na temat tego zdarzenia odmawia areszt śledczy na Służewcu, w którym przebywa Dariusz K. - Nie udzielamy żadnych informacji dotyczących naszych pensjonariuszy. Obowiązuje nas ochrona danych osobowych - powiedziała tvp.info ppor. Anna Penkin, zastępca oficera prasowego aresztu. Z kolei adwokaci mężczyzny - na których powołuje się portal - twierdzą, że nic nie wiedzą o pobiciu ich klienta.

Sprawę wyjaśnia mokotowska policja - podaje TVP Info.

REKLAMA

(asop)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej