Brutalny napad w Bochni. Pracownik kantoru nie żyje, trwa obława na napastnika
Małopolska policja poszukuje sprawcy napadu z bronią w Bochni, do jakiego doszło w poniedziałek po południu. Napastnik strzelił do mężczyzny i zrabował mu reklamówkę z pieniędzmi. Ofiara zmarła w szpitalu - poinformowała policja.
2014-10-28, 09:24
Posłuchaj
Według ustaleń policji, sprawca rabunku podszedł do mężczyzny i strzelił mu w klatkę piersiową. Następnie zabrał reklamówkę z pieniędzmi i uciekł w kierunku ul. Krakowskiej. Postrzelony mężczyzna mimo reanimacji zmarł w szpitalu. Według mediów ofiarą rozboju był pracownik kantoru, który - jak podało RMF FM - wchodził do bloku mieszkalnego.
(TVN24/x-news)
Napastnik zranił także przypadkową osobę - przechodzącą w pobliżu kobietę. Policja ustala m.in., czy została ona trafiona wskutek kolejnego strzału, czy też zrykoszetował pocisk, wystrzelony do mężczyzny.
REKLAMA
- Poszukujemy mężczyzny w wieku ok. 40-50 lat, ok. 160 cm wzrostu, ubranego na czarno, w czapce na głowie i skórzanej kurtce - powiedział rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka. Zaapelował do świadków, posiadających informacje w sprawie, o kontakt z policją.
PAP/IAR/RMF FM/aj
REKLAMA