Iran twierdzi, że zbudował kopię amerykańskiego samolotu bezzałogowego

Na filmie wyemitowanym w telewizji widać jak czarny samolot leci nad górzystym terenem i równinami, a następnie ląduje w niewymienionej z nazwy bazie lotniczej.
Dowódca sił powietrznych elitarnej Gwardii Rewolucyjnej, generał Amir Ali Hadżizadeh, zapowiedział na antenie, że Iran zbuduje dwa lub trzy takie samoloty jeszcze w bieżącym irańskim roku kalendarzowym, który kończy się 20 marca. W roku przyszłym zaś podejmie ich masową produkcję.
Generał oznajmił, że udało się dokładnie zbadać i skopiować odrzutowy samolot bezzałogowy Lockheed RQ-170 Sentinel, który w grudniu 2011 roku wleciał w irańską przestrzeń powietrzną z sąsiedniego Afganistanu.
Podkreślił, że irańska wersja maszyny - w porównaniu z oryginałem - została ulepszona. - Jest lżejsza, zużywa mniej paliwa, a jej prędkość i zasięg zostały zwiększone dzięki ulepszeniu konstrukcji. Amerykanie użyli płatowca metalu, natomiast my nie użyliśmy go w ogóle. Pozwoliło to zmniejszyć jego widzialność dla radaru - zaznaczył.
Irańczycy przejęli amerykańskiego drona w grudniu:

USA: Iran ma tylko replikę naszego samolotu
Pentagon bagatelizuje relację w irańskiej telewizji, nazywając irański samolot repliką, której daleko do oryginału.
- Replika jest tutaj odpowiednim słowem. Nie ma możliwości, żeby irańska maszyna była zbliżona - jeśli chodzi o poziom technologii - do amerykańskiej - ocenił rzecznik Pentagonu, pułkownik Steve Warren. Nie podał jednak żadnych informacji mających potwierdzić tę teorię.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

REKLAMA