"New York Times" chwali warszawski Teatr Wielki
Dziennik "New York Times" w międzynarodowym wydaniu chwali polski Teatr Wielki. Pochlebny artykuł został zamieszczony przy okazji recenzji "Kupca weneckiego" Andrzeja Czajkowskiego.
2014-11-20, 13:00
Recenzentka z "New York Timesa" Rebecca Schmid pisze, że wystawiona w Warszawie opera Czajkowskiego symbolizuje przemianę jaka dokonała się w Teatrze Wielkim od czasu obalenia komunizmu. Instytucja współpracuje z najlepszymi placówkami kulturalnymi w Europie zachowując polską tożsamość. Sama jej scena została odnowiona i poprawiono w niej akustykę. Zwiększył się też budżet Teatru Wielkiego-Opery Narodowej, a sala jest niemal zawsze pełna.
Dziennikarka zwraca uwagę, że polska instytucja współpracowała z teatrami i operami z Londynu, Waszyngtonu, Madrytu czy Los Angeles. Wielokrotnie też podkreśla rolę Waldemara Dąbrowskiego w podniesieniu rangi Teatru Wielkiego-Opery Narodowej.
Recenzentka informuje również czytelników, że w styczniu słynna nowojorska Metropolitan Opera wystawi "Jolantę-Zamek Sinobrodego" Piotra Czajkowskiego i Beli Bartoka w reżyserii dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego Mariusza Trelińskiego, co jest dla polskich artystów ogromnym wyróżnieniem.
"Kupiec Wenecki"
"Kupca weneckiego” Czajkowski napisał wspólnie z libercistą Johnnem O’Brienem. Intencje twórców wzmocnił reżyser Keith Warner. Przeniósł akcję w lata 20. Poprzedniego stulecia, w czasy rozkwitu nowoczesnego kapitalizmu. Choć artysta, pracując nad dziełem nie miał wielkiego doświadczenia kompozytorskiego, to mimo to stworzył wielką, trzygodzinną szekspirowską opere na dwunastu bohaterów. W międzynarodowej obsadzie spektaklu zobaczyliśmy znakomitych śpiewaków. Jak zawsze, również doskonale zabrzmiał chór Opery Narodowej, któremu towarzyszył wspaniały Chór Dziecięcy "Artos” im. Władysława Skoraczewskiego. Orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej pod dyrekcją Lionela Frienda zagrała muzykę Andrzeja Czajkowskiego tak, jak gdyby specjalizowała się w graniu takiej właśnie muzyki - nowej, jeszcze nieznanej.
operanarodowa/Youtube.pl
Dzieło Andrzeja Czajkowskiego na swoją sceniczną premierę czekał 30 lat. Pierwsza premiera w Polsce miała miejsce 24 października 2014 roku w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie.
REKLAMA
"Kupiec wenecki". Spełnione marzenie Czajkowskiego >>>
Wielki artysta
Andrzej Czajkowski to laureat VIII nagrody V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Jego talent muzyczny objawił w czwartym roku życia, ale gry na fortepianie zaczął się uczyć dopiero mając lat dziesięć. Swoje umiejętności pianistyczne kształcił w kilku szkołach m.in. w sopockiej i warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej.
Po sukcesie na V Konkursie Chopinowskim, którego został laureatem, Czajkowski wyjechał do Brukseli na studia pianistyczne u Stefana Askenasego Efektem współpracy ze sławnym artystą polskim był jego udział w Konkursie im. Królowej Elżbiety Belgijskiej i w konsekwencji zdobycie III nagrody .
Andrzej Czajkowski obdarzony był fenomenalną pamięcią. Koncertując w Nowej Zelandii, podjął się wykonania 22 koncertów fortepianowych Mozarta, które wykonał, ucząc się z dnia na dzień jednego utworu na pamięć. Jego interpretacje odznaczały się inteligencją i umiejętnością wnikania w styl granych kompozycji.
Mimo pianistycznych sukcesów, największą pasją i namiętnością wielkiego artysty była kompozycja. Napisał m.in. Koncert fortepianowy, Kwartet smyczkowy i Trio fortepianowe. Swą sztukę pianistyczną utrwalił na kilku płytach firmy EMI, na których znalazły się dzieła Bacha, Mozarta, Schuberta i Chopina.
Zmarł na chorobę nowotworową w wieku 47 lat
Andrzej Czajkowski - wspomnienie neurotycznego kompozytora >>>
kz, IAR
REKLAMA
REKLAMA