Wybory samorządowe 2014. Robert Biedroń oficjalnie wygrywa w Słupsku. "Będę skromnym prezydentem"
Poseł Twojego Ruchu pokonał parlamentarzystę Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Konwińskiego. Według oficjalnych wyników wyborów, Biedroń zdobył prawie trzy tysiące osiemset głosów więcej niż Konwiński.
2014-12-01, 14:34
Posłuchaj
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
Robert Biedroń zadeklarował zamiar współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami politycznymi w mieście i podziękował mieszkańcom i swoim współpracownikom. - Dzięki wam możemy zmienić to miasto. Pokazywaliście mi jego ulice i opowiadaliście o problemach, które teraz razem rozwiążemy. Chcę by Słupsk był lepszym miastem, a ja deklaruje, że będę najlepszym prezydentem - powiedział Robert Biedroń.
Na konferencji prasowej przed ratuszem polityk zapowiedział, że będzie konsultował kandydatury na wiceprezydenta z różnymi ugrupowaniami. Robert Biedroń dodał także, że chce, by jednym z wiceprezydentów miasta była kobieta.
"Ważne żebyśmy nadal razem pracowali dla Słupska"
Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników z gratulacjami do Roberta Biedronia zadzwonił jego rywal Zbigniew Konwiński. - Chcę podziękować wszystkim mieszkańcom za udział w wyborach i głosy oddane na mnie. Dziękuję też wszystkim, którzy pracowali w tej kampanii na moją rzecz. Platforma Obywatelska te wybory wygrała, ja niestety nie. Gratuluję mojemu przeciwnikowi. Nadal będę pracował jako poseł na rzecz ziemi słupskiej i deklaruję wspieranie działań prezydenta Biedronia służącym temu miastu. Ważne jest żebyśmy nadal razem pracowali dla Słupska, bo pracy jest dużo. Czekają nas ogromne wyzwania - powiedział Zbigniew Konwiński.
REKLAMA
- Dziękuję za gratulacje, to dobrze wróży na przyszłość. Tak jak zapowiadałem stworzę radę prezydencką, do pracy w której zaproszę wszystkich kandydatów z tej kampanii. Również posła Konwińskiego, którego cenię i nie wyobrażam sobie żeby tej współpracy nie było - powiedział nowy prezydent Słupska.
TVN24/x-news
"Limuzyny zamienię na rower"
Robert Biedroń mówi, że najważniejsze zadania, które stoją przed Słupskiem to oddłużenie miasta, pozyskanie unijnych środków na inwestycje i powołanie Instytutu Zielonej Energii. Zapowiedział także, że będzie skromnym prezydentem: limuzyny zamieni na rower.
REKLAMA
- Będę prowadził bardzo skromną prezydenturę. Obiecuję mieszkańcom, że te trzy limuzyny, które są do dyspozycji prezydenta nie będą już moimi limuzynami. Ja poruszam się na rowerze. W symboliczny sposób przesiądę się z tej limuzyny na rower, zamieszkam tutaj, w tym mieście i będę prowadził skromną prezydenturę i skromny urząd, bo to miasto jest skromne: to jedno z najbardziej zadłużonych miast w Polsce - podkreśla nowy prezydent Słupska.
Roberta Biedronia poparło 15 tysięcy 308 osób, a Zbigniewa Konwińskiego 11 tysięcy 511 mieszkańców Słupska. To odpowiednio 57,08 procent i 42,92 procent. Frekwencja wyborcza wyniosła około 37 procent.
Czytaj też<<<Robert Biedroń przeprowadził się do Słupska, żeby zostać prezydentem>>>
IAR,PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA