Prezydent: nie ma możliwości powtórzenia wyborów samorządowych
Zdaniem Bronisława Komorowskiego, politycy PiS mówiąc, że wybory samorządowe zostały sfałszowane działają cyniczne. - Nie ma możliwości powtórzenia wyborów - podkreślił prezydent w RMF FM.
2014-12-02, 13:21
Bronisław Komorowski przypomniał, że decyzja o unieważnieniu wyniku wyborów w danym okręgu należy do sądów. - Jeżeli stawia się zarzut fałszerstwa, to trzeba umieć to udowodnić. Rozumiem, że różnego rodzaju protesty wyborcze są kierowane do sądów i sądy będą je rozpatrywać - dodał.
Przyznał zarazem, że została popełniona "duża liczba błędów". - Ale to nie uprawnia do postawienia zarzutu, że wybory w Polsce zostały sfałszowane. To coś szkodliwego z punktu widzenia polskiej demokracji. To element gry partyjno-politycznej - podkreślił.
Zarzut sfałszowania wyborów postawili w ubiegłym tygodniu politycy Prawa i Sprawiedliwości. Prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział na 13 grudnia wielką manifestację w Warszawie w obronie demokracji.
Zdaniem prezydenta słowa o sfałszowanych wyborach są w istocie "oskarżeniem pod adresem Polski".
REKLAMA
Komorowski zapowiedział jednocześnie wyciągnięcie wniosków z sytuacji, jaka miała miejsce po I turze wyborów samorządowych. Awaria systemu informatycznego, który miał służyć do zliczania głosów spowodowała opóźnienie w ogłoszeniu oficjalnych wyników. Zdaniem prezydenta, odpowiedzialność za to spada na Państwową Komisję Wyboczą. - Komisja niewątpliwie odpowiada za awarię systemu sumowania głosów, odpowiada za sprawienie wrażenie, że policzy szybko, a policzyła stosunkowo wolno; być może jest też pytanie, czy była wystarczająca i słuszna akcja edukacyjno-informacyjna, ale cały szereg błędów wynikał z kształtu Kodeksu wyborczego przegłosowanego przez parlament na przełomie 2010 i 2011 roku - stwierdził prezydent.
Komorowski podkreślił, że trzeba wrócić do przepisów przewidujących rozdzielanie głosów nieważnych na dwie kategorie: głosy puste - "albo nieoddane za kimkolwiek, albo oddane przeciwko wszystkim" - oraz głosy błędnie wypełnione. Jak zaznaczył, zlikwidowanie tego podziału przez parlament, także przez posłów PiS, w odniesieniu do wyborów do sejmików wojewódzkich "budzi wątpliwości". - Postaram się to naprawić, nie swój błąd, ale błąd parlamentu, poprzez nowelizację Kodeksu wyborczego - zapowiedział. Według Komorowskiego trzeba też zmienić system elektronicznego sumowania głosów.
Po rezygnacji ośmiorga z dziewięciu członków PKW, włącznie z jej przewodniczącym Stefanem Jaworskim, jedynym członkiem Komisji pozostaje sędzia SN Wiesław Kozielewicz, który w jej skład wszedł pod koniec listopada w miejsce sędziego Stanisława Kosmala, który odszedł z PKW z powodu ukończenia 70 lat.
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
PAP/RMF FM/asop
REKLAMA