"Błąd komputerowy". Awaria systemu kontroli lotów w Wielkiej Brytanii
Niesprawność systemu kontroli lotów na londyńskim Heathrow, w wyniku której odwołano lub opóźniono w piątek loty, była spowodowana bezprecedensową awarią systemu komputerowego - podała firma zarządzająca ruchem lotniczym NATS.
2014-12-13, 21:40
Posłuchaj
NATS poinformowała w oświadczeniu, że do problemów w centrum kontroli w Swanwick w południowej Anglii doszło, kiedy podłączonych zostało więcej stanowisk komputerowych, aby podołać zwiększonej liczbie lotów.
Problemy ze startami i lądowaniami najdotkliwsze były na Heathrow, gdzie część lotów odwołano w piątek, a także sobotę. Awaria komputerów uniemożliwiła kontrolerom dostęp do danych dotyczących poszczególnych rejsów.
- W normalnej sytuacji liczba stacji roboczych w użytkowaniu w stosunku do tych w trybie czuwania waha się w zależności od wymagań kontrolowanego ruchu powietrznego - podał w oświadczeniu NATS. - W tym przypadku przejście między tymi dwoma stanami spowodował niespotykaną dotąd awarię w systemie - czytamy w oświadczeniu.
Na zakłócenia na Heathrow tuż sezonem świątecznym, kiedy natężenie ruchu jest szczególnie wysokie, gwałtownie zareagował rząd Wielkiej Brytanii i ministrowie domagają się gruntownych wyjaśnień. Przewodnicząca parlamentarnej komisji ds. transportu Louise Ellman powiedziała, że w poniedziałek będzie tłumaczyć się z tego minister transportu.
REKLAMA
Głos w tej sprawie zabrał także brytyjski premier. David Cameron określił piątkowe zakłócenia w ruchu powietrznym nad Anglią jako niedopuszczalne.
Awaria zakłóciła działalność wszystkich londyńskich lotnisk, w tym drugiego co do wielkości brytyjskiego portu lotniczego Gatwick, gdzie na pewien czas wstrzymano starty. Normalnie funkcjonowało natomiast przez cały czas trzecie co do wielkości brytyjskie lotnisko w Manchesterze.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA