Apel "Solidarności": pozwólcie też innym świętować Wigilię
Zamiast czekać ze świątecznymi zakupami do ostatniej chwili, należy je zrobić jak najszybciej tak, by pracownicy sklepów mogli wcześniej wyjść z pracy.
2014-12-23, 11:15
Posłuchaj
Jeszcze kilka lat temu wielkie sieci handlowe zamykały się 24 grudnia o godzinie 18. Dziś większość z nich nie obsługuje klientów po godzinie 14.
Akcję, by w ten dzień nie robić zakupów apeluje "Solidarność". Alfred Bujara przewodniczący związkowej Sekcji Krajowej Pracowników Handlu tłumaczy, że zamknięcie sklepu nie oznacza zakończenia w nim pracy. Trzeba zabezpieczyć towar, rozliczyć się z kasy. - Przy tym w handlu zatrudnione są głównie kobiety i to one zazwyczaj szykują Wigilię - zwraca uwagę Alfred Bujara.
W ocenie związku, przedłużanie godzin pracy sklepów w Wigilię do godz. 16 czy nawet 18 nie miało ekonomicznego uzasadnienia. Miało natomiast swoje negatywne skutki dla rodzin a zwłaszcza dzieci, dla których pierwsza gwiazdka, choinka, kolędy, prezenty i bycie z rodzicami w tym dniu jest szczególnie ważne.
IAR/asop
REKLAMA