REKLAMA

MI5: Al-Kaida planuje masowe ataki na cele w Europie

2015-01-09, 13:30

MI5: Al-Kaida planuje masowe ataki na cele w Europie
Niemieckie MSW szacuje, że na teren walk z Niemiec wyjechało dotychczas 550 radykalnych islamistów. Foto: PAP/EPA/ALI MOHAMMED

Brytyjski kontrwywiad ostrzega - al-Kaida planuje ataki na cele w Europie Zachodniej. Szef MI5 Andrew Parker powiedział, że chodzi o zamachy z wieloma liczbami ofiar.

Zdaniem szefa brytyjskiego kontrwywiadu, ochotnicy, którzy walczyli wraz z Państwem Islamskim, mogą przywieźć do ojczyzn w Europie "szaloną ideologię", która skłoni ich do zamachów. Bardziej niebezpieczne są jednak potencjalne ataki al-Kaidy i jej naśladowców - mówi Parker. Te mogą być wymierzone w systemy transportu publicznego miast i w symbole tych miejsc. Parker ostrzegł też, że wobec takich masowych zamachów - mimo największych starań - kontrwywiad może stać się bezbronny.

W związku z atakami na paryską redakcję "Charlie Hebdo", Brytyjczycy pomagają Francuzom w odszukaniu podejrzewanych o dokonanie zamachu. Przeszukiwane są promy płynące Kanałem La Manche do Wielkiej Brytanii oraz londyńska stacja końcowa pociągu Eurostar, jadącego tunelem pod kanałem. W brytyjskich portach wzmocniono środki bezpieczeństwa. Wcześniej Parker mówił, że zamach na Wielką Brytanię był w ostatnim czasie bardzo prawdopodobny. W ciągu kilku miesięcy brytyjski kontrwywiad miał udaremnić co najmniej trzy próby ataku na Wyspach.

"Je suis Charlie". Świat solidarny z Francją po ataku na redakcję "Charlie Hebdo" >>>

ATAK NA REDAKCJĘ "CHARLIE HEBDO" - czytaj więcej >>>

REKLAMA

Źródło: RUPTLY/x-news

Wydaje się - jak wskazuje Reuters - że po zabiciu szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena przez amerykańskie siły specjalne w Pakistanie w 2011 r. zagrożenie dla Zachodu ze strony tej siatki terrorystycznej zmalało na przestrzeni ostatnich lat.

REKLAMA

Ale - jak pisze dalej Reuters - służby wywiadowcze w Stanach Zjednoczonych i Europie są zaniepokojone, że w targanej wojną Syrii pojawili się bojownicy Al-Kaidy z Pakistanu. Niektórzy analitycy wywiadu twierdzą, że może to być elementem spisku mającego na celu przygotowanie poważnego ataku na Zachodzie.

Poważne ostrzeżenie z ust jednego z najbardziej wpływowych szefów wywiadów na Zachodzie odzwierciedla - jak zaznacza Reuters - rosnące zaniepokojenie wśród zachodnich przywódców politycznych i ich arabskich sojuszników w sprawie zagrożenia ze strony różnych grup bojowników w Syrii i Iraku.

Szef MI5 poinformował, że do Syrii podróżowało około 600 brytyjskich ekstremistów. Wielu z nich przyłączyło się do dżihadystycznej organizacji zbrojnej Państwo Islamskie, która przejęła kontrolę nad znacznymi terenami w Syrii i Iraku i ustanowiła tam kalifat.

IAR/PAP, to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej