Zamachy we Francji. Ewa Kopacz weźmie udział w marszu solidarności w Paryżu
Premier wraz z innymi światowymi przywódcami uczci pamięć ofiar zamachu terrorystycznego na redakcję czasopisma "Charlie Hebdo". Będzie to również okazja do zamanifestowania solidarności w walce z terroryzmem.
2015-01-11, 11:20
Posłuchaj
Przed wylotem do Francji Ewa Kopacz powiedziała, że udział w manifestacji to gest solidarności. - Obecność dziś w Paryżu to potwierdzenie przynależności do cywilizowanego świata, dlatego przyjęłam zaproszenie prezydenta Francji - powiedziała szefowa rządu.
ATAK NA REDAKCJĘ "CHARLIE HEBDO" - czytaj więcej >>>
Kopacz dodała, że w obliczu zagrożenia terroryzmem ważne jest pokazanie solidarności i jedności. Zapewniła też, że Polska jest dziś bezpieczna, ale aby tak było zawsze, konieczne jest okazanie wsparcia tym, którzy teraz mają kłopoty.
REKLAMA
Marsz ulicami Paryża rozpocznie się o 15.00.
Bracia Cherif i Said Kouachi, sprawcy zamachu na siedzibę tygodnika, zginęli po dwóch dniach obławy podczas szturmu francuskich antyterrorystów w Dammartin-en-Goele, ok. 40 km na północ od Paryża. Tego samego dnia został zabity przez siły bezpieczeństwa Amedy Coulibaly, który w czwartek na przedmieściu Paryża, w Montrouge, zastrzelił policjantkę, a w piątek wziął kilkunastu zakładników w sklepie żydowskim we wschodniej części stolicy Francji. Na wolności pozostaje wspólniczka Coulibaly'ego, 26-letnia Hayat Boumeddiene, którą media określają jako najbardziej poszukiwaną kobietę we Francji.
pp/PAP/IAR
REKLAMA