"Solidarność" ogłasza ogólnopolskie pogotowie strajkowe
"Solidarność" ogłosiła ogólnopolskie pogotowie strajkowe. Jak poinformował szef związku Piotr Duda w ramach akcji protestacyjnej mają być oflagowane wszystkie organizacje związkowe.
2015-01-16, 16:49
Posłuchaj
Duda odmówił przedstawienia szczegółów planowanej akcji strajkowej. Jak tłumaczył ma ona zaskoczyć rząd. Przewodniczący oświadczył, że protestujący górnicy pokładają pełne zaufanie w "Solidarności", a związek nie zaakceptuje żadnego porozumienia, które nie uwzględniłoby postulatów górników.
- Sztab protestacyjny Komisji Krajowej, czyli osoby, które są zrzeszone w poszczególnych regionach a także wszystkie branże Solidarności w całym kraju podjęły jednomyślną decyzję - w tym momencie ogłosiliśmy pogotowie strajkowe w całym kraju - powiedział Duda dziennikarzom.
Jak mówił, jeśli sytuacja się nie zmieni, to we wtorek w Katowicach spotyka się międzyzwiązkowy krajowy sztab protestacyjny Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. - Mam nadzieję, a tak właściwie jestem przekonany, że te pozostałe centrale - Forum i OPZZ - też ogłoszą pogotowie strajkowe w całym kraju - powiedział.
Powtórzył, że członkowie "Solidarności" znają twarze i adresy posłów ze Śląska i Małopolski. Dodał, że parlamentarzyści, którzy poparli rządowy plan restrukturyzacji górnictwa, powinni się wstydzić.
REKLAMA
(źródło: TVN24/x-news)
W myśl przyjętej w nocy przez posłów ustawy, cztery zakłady należące do Kompanii Węglowej mają być zlikwidowane. Chodzi o kopalnie: Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze.
Plan przewiduje pakiet osłonowy dla pracowników likwidowanych kopalń. 2100 osób, którym do emerytury górniczej brakuje mniej niż cztery lata, ma zostać objętych urlopami górniczymi - do nabycia uprawnień emerytalnych będą dostawać 75 proc. wynagrodzenia z możliwością dodatkowego samozatrudnienia albo pracy poza górnictwem.
3100 osób ma zostać objętych dobrowolnymi jednorazowymi odprawami. Odejść ma ok. 400 pracowników dołowych, którym przysługiwać będzie 24-krotne wynagrodzenie, oraz ok. 1100 pracowników przeróbki z prawem do 10-krotności wynagrodzenia. Dla 1600 innych pracowników na powierzchni odprawy mają wynieść 3,6-krotność wynagrodzenia.
Do innych kopalń "nowej" KW przeniesionych ma zostać do końca 2016 r. 6 tys. pracowników likwidowanych zakładów, jednak pod warunkiem, że w spółce uda się wprowadzić 6-dniowy tydzień pracy.
Górnicy z likwidowanych kopalni od ponad tygodnia prowadzą swój protest. W geście solidarności dołączyli do nich między innymi pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
REKLAMA
IAR/PAP/asop
REKLAMA