Górnicze porozumienie. Szef "Solidarności" ostro krytykuje rząd

2015-01-19, 17:39

Górnicze porozumienie. Szef "Solidarności" ostro krytykuje rząd
Piotr Duda. Foto: radiogdansk.pl

Porozumienie rządu z górnikami było "histeryczne", a nie "historyczne" - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, odnosząc się do słów ministra skarbu państwa.

Posłuchaj

Piotr Duda o porozumieniu górników z rządem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński ocenił w poniedziałek, że porozumienie strony rządowej z górniczymi związkami, które powstało na bazie planu przedstawionego 7 stycznia, jest porozumieniem historycznym, bo "strona społeczna uznaje, aby tak reformować górnictwo, by ono było ekonomicznie wydolne, by perspektywa miejsc pracy dla górników nie była perspektywą doraźną; półroczną, roczną, a perspektywą trwałą".

- To była, jest i, mam nadzieję, będzie ostatnia jedna wielka lekcja pokory dla pani premier i całego rządu. Oni będą teraz mówić: "historyczne", w "dialogu". Ja powiem "histeryczne", bo już była histeria z ich strony, że ten protest rozleje się na cały kraj - ocenił przewodniczący "S". - Chcą przykryć nie to, że przegrali, bo tu nikt nie przegrał, ale do takiej sytuacji nie powinno dojść - zaznaczył.

Pytany, czy czuje się zwycięzcą, Duda powiedział "nie". - Nie czuję się zwycięzcą, bo rządzący eksperymentowali na żywym organizmie, jakimi są ludzie. Tak nie powinni robić. Wina była po ich stronie. Jeżeli ma się dzisiaj jakiekolwiek zarzuty do związków zawodowych, czy do mnie przewodniczącego, to powiem tak: mnie ludzie powołali na tę funkcję, abym walczył o miejsca pracy, o godną pracę i wyższe wynagrodzenia i niech druga strona nie wymaga ode mnie, żebym z tego zrezygnował, bo ja z tego nie zrezygnuję. (…) Prędzej zrezygnuję z funkcji przewodniczącego związku niż z walki o to, co ma swoich statutowych zadaniach każdy związek zawodowy - podkreślił.

Porozumienie z górnikami

Zgodnie z podpisanym w sobotę porozumieniem rządu ze związkami zawodowymi, nie dojdzie do przewidzianej w pierwotnej wersji rządowego planu likwidacji czterech kopalń KW, przeciwko czemu szczególnie protestowały związki zawodowe i samorządy.

Kopalnie te: Piekary, Brzeszcze, a także - po podziale wcześniejszych zakładów - Makoszowy i Centrum, mają zostać przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Perspektywą prowadzonej tam restrukturyzacji ma być np. pozyskanie dla ich części (tzw. zorganizowanych części kopalni) inwestorów lub tworzenie z nich spółek pracowniczych. Reszta zakładów trafi do tworzonej przez Węglokoks nowej spółki, tzw. Nowej Kompanii Węglowej.

Źródło: TVP/x-news

W stosunku do pierwotnej wersji planu naprawczego dla KW zmieniono też założenia pakietu socjalnego (dotyczy pracowników zakładów trafiających do SRK). Wprowadzono dodatkowy urlop przedemerytalny dla pracowników przeróbki, zlikwidowano odprawy jednorazowe dla pracowników dołowych, wprowadzono wyższe odprawy dla pracowników powierzchni.

PAP/aj

Polecane

Wróć do strony głównej