Chłopiec topił się w szkolnym basenie. Ratownik nie zauważył
12-latek, który topił się w szkolnym basenie na gdańskim Suchaninie, wraca do zdrowia. Chłopiec jeszcze przez kilka dni pozostanie w szpitalu.
2015-01-23, 15:14
Posłuchaj
Do incydentu doszło w środę późnym popołudniem, podczas indywidualnych zajęć rekreacyjnych. Według nieoficjalnych informacji Radia Gdańsk, 12-latek prawdopodobnie był pod wodą około dwóch, trzech minut.
Tonącego dziecka nie wypatrzył ratownik. Chłopca pod wodą, w bezruchu, dostrzegł jeden z kąpiących się mężczyzn. To on wyciągnął dziecko na brzeg i wezwał pomoc. Ratownik wykonał reanimację i przywrócił chłopcu funkcje życiowe. 10 minut później pojawiła się karetka.
Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci. Ustalono już świadków zdarzenia - wkrótce będą przesłuchiwani. Funkcjonariusze sprawdzą, czy nie doszło do zaniedbań. Szkoła nie ma sobie nic do zarzucenia. Feralnego wieczora, zgodnie z przepisami, na basenie dyżur pełnił jeden ratownik.
IAR, fc
REKLAMA
REKLAMA