Ostre walki na wschodzie Ukrainy. Zginęło 15 żołnierzy

- 15 ukraińskich żołnierzy zginęło, a 39 zostało rannych w walkach z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju - oświadczył minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak. Ofiary śmiertelne są także wśród ludności cywilnej.

2015-01-31, 13:41

Ostre walki na wschodzie Ukrainy. Zginęło 15 żołnierzy

Posłuchaj

Nie ustają walki w okolicach Doniecka, Ługańska i Debalcewa na wschodzie Ukrainy. Więcej na ten temat - Piotr Pogorzelski/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Zginęło 15 wojskowych. Są to dane z całej linii konfliktu, poczynając od obwodu ługańskiego, a kończąc na Mariupolu - powiedział podsumowując dane z ostatniej doby.

Minister ujawnił, że w ciągu kilku miesięcy walk o lotnisko w Doniecku zabitych zostało 14 żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy, a 16 trafiło do niewoli; rozmowy o ich uwolnieniu prowadzi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Połtorak odniósł się także na konferencji prasowej w Kijowie do obecności na Ukrainie rosyjskich wojsk. Oświadczył, że w ostatnim czasie przemieszczają się one po kontrolowanych przez separatystów terenach obwodu donieckiego i ługańskiego bez żadnych znaków rozpoznawczych oraz bez dokumentów.

- Po letniej kampanii, kiedy do niewoli trafiali żołnierze sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, po tym, jak przejmowaliśmy sprzęt, w którym znajdowały się listy przewozowe, dowody rejestracyjne i dokumenty, z których jasno wynikało, jaka to jednostka wojskowa, gdzie się znajduje, które wskazywały miejsce urodzenia takiego żołnierza, dzisiaj sprzęt i skład osobowy z Federacji Rosyjskiej, który wchodzi na Ukrainę, całkowicie pozbawiony jest dokumentów - zaznaczył.

REKLAMA

- Ci, których zatrzymujemy dziś w lewej kieszeni mają książeczkę wojskową separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, a w prawej paszport obywatela Rosji - powiedział. Minister uznał, że Rosjanie ukrywają w ten sposób fakt obecności swoich sił wojskowych na Ukrainie.

Wiadomości o śmierci cywilów nadeszły tymczasem z Gorłówki, miasta położonego ok. 40 km na północny-wschód od Doniecka. W wyniku ostrzału tego punktu zginęło ośmiu jego mieszkańców, a 10 zostało rannych. W mieście nie ma światła ani gazu.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

REKLAMA

CNN Newsource/x-news

Tymczasem do Ługańska i Doniecka dotarł kolejny "biały konwój" z pomocą humanitarną dla Ukrainy. Dwunasty już rosyjski konwój przejechał granicę dziś rano. 80 ciężarówek dotarło do Doniecka, także 80 - do Ługańska.

Według Moskwy, konwoje zawierają żywność, leki i inne produkty pierwszej potrzeby. Ukraińcy twierdzą jednak, że w ten sposób Rosjanie przywożą nie tylko pomoc humanitarną, ale też broń i paliwo dla separatystów. Zazwyczaj po przybyciu konwoju zwiększa się liczba ataków na ukraińskie pozycje. Część pomocy trafia do ludności Zagłębia Donieckiego.

pp/PAP/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej