Karabiny maszynowe, amunicja i materiały wybuchowe. CBŚP uderza w handlarzy bronią

Kilkadziesiąt sztuk broni, w tym karabiny maszynowe, kilkaset sztuk amunicji i materiały wybuchowe, zabezpieczyli policjanci z CBŚP podczas akcji wymierzonej w osoby handlujące bronią m.in. poprzez internet. Akcję przeprowadzono w całym kraju.

2015-02-06, 10:09

Karabiny maszynowe, amunicja i materiały wybuchowe. CBŚP uderza w handlarzy bronią
Nielegalna broń przechwycona przez policjantów CBŚP. Foto: policja.pl

Posłuchaj

Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji Katarzyna Balcer o akcji (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie.

- Akcja została przeprowadzona na terenie 15 województw, przeszukaliśmy w sumie 68 adresów. Jedna osoba, u której znaleziono największy arsenał, została zatrzymana - powiedziała rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji Katarzyna Balcer.

Sprawa ma związek z wydarzeniem z grudnia 2013 r., kiedy to w Częstochowie, podczas rozbrajanie niewybuchu zginęły dwie osoby. Policjanci m.in. sprawdzali ich kontakty internetowe dotyczące broni. W ten sposób dotarli do 68 osób.

Nielegalna broń, amunicja i materiały wybuchowe

Podczas przeszukań zabezpieczono m.in. 54 sztuki broni, w tym pistolety, rewolwery, karabiny maszynowe, 151 pocisków różnego kalibru, 8 kilogramów prochu, 4 kilogramy trotylu, ponad 1500 sztuk naboi, 73 zapalniki, 3 granaty, działko lotnicze oraz 600 elementów składowych broni. Według wstępnych opinii specjalistów jest to broń, która stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

REKLAMA

Z ustaleń śledczych wynika, że broń rozprowadzana była m.in. poprzez internet. Największy arsenał zabezpieczono w jednym z bloków w Warszawie. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że należał on do 46-letniego psychologa. Policjanci znaleźli m.in. pociski artyleryjskie, granaty, trotyl i zapalniki. Mieszkaniec Warszawy wyjaśniał, że zbieranie broni to jego hobby

- Właściciel został zatrzymany, ponieważ przechowywane przez niego militaria stwarzały realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców bloku, w którym mieszkał. Niebezpieczne przedmioty zostały w sposób bezpieczny wywiezione przez saperów jednostki wojskowej, a następnie zdetonowane na poligonie - poinformowała Balcer.

Źródło: policja.pl

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej