Premier Ukrainy: Rosja powinna zapłacić za zniszczenie Donbasu
Arsenij Jaceniuk uznał, że Rosja powinna zapłacić za odbudowę Donbasu na wschodzie jego kraju, który został zrujnowany przez wspieranych przez nią separatystów. Szef rządu napisał o tym w niedzielę na swoim Facebooku.
2015-02-15, 20:45
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
"Sądzę, że kwestia reparacji ze strony Federacji Rosyjskiej jest logiczna. Oni zniszczyli Donbas. I Rosja powinna płacić za odbudowę Doniecka i Ługańska. Oni zniszczyli naszą gospodarkę, dokonali interwencji wojskowej i agresji. I powinni ponieść za to odpowiedzialność" - czytamy.
Wgrudniu, gdy rząd Jaceniuka przedstawiał program działania, premier oświadczał, że Ukraina "wystąpiła z wieloma pozwami" przeciwko Rosji do sądów międzynarodowych, w których domaga się odszkodowań za straty wywołane przez agresję. Jeden z pozwów dotyczy złamania przez Rosję konwencji dotyczących walki z terroryzmem.
W sierpniu Jaceniuk oceniał, że na odbudowę Donbasu Ukraina będzie potrzebowała co najmniej 8 mld dolarów.
REKLAMA
Walki w Debalcewe nie ustają
Obecny na miejscu współpracownik Polskiego Radia Paweł Pieniążek poinformował, że są ranni. W jednej z miejscowości regionu pocisk wystrzelony przez separatystów ranił 6 żołnierzy, w tym jednego ciężko. Zostali przewiezieni do szpitala, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wojskowi zauważają jednak, że po wejściu w życie zawieszenia broni sytuacja w regionie nieco się uspokoiła. Do samego Debalcewa nie można się dostać trasą, która jest blokowana przez separatystów.
(Zdjęcie satelitarne chmury dymu nad Debalcewem, po wielogodzinnym ostrzale artyleryjskim w sobotę; źródło: Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy/Lewyj Bierieg)
REKLAMA
Podczas rozejmu zginęli dwaj cywile >>>
Porozumienie o zawieszeniu broni to efekt kilkunastogodzinnych negocjacji w Mińsku na Białorusi, prowadzonych w środę i w czwartek przez przywódców państw tzw. formatu normandzkiego: kanclerz Niemiec Angeli Merkel, prezydenta Francji Francois Hollande'a, prezydenta Ukrainę Petra Poroszenkę oraz prezydenta Rosji Władimira Putina.
Rozkaz wstrzymania walk wydał w niedzielę o północy Poroszenko wydał osobiście podczas nocnej narady w sztabie generalnym w Kijowie.
Wcześniej szef państwa uprzedzał, że jeśli porozumienie pokojowe nie będzie realizowane, ogłosi stan wojenny na terytorium całego kraju.
pp/PAP/IAR
REKLAMA
(Ukraińscy żołnierze: Rosjanom nie można wierzyć. Źródło: BVTM/x-news)
REKLAMA