Niemiecki ruch przeciw islamowi rozszerza swoją działalność
Niemiecka kampania antyislamistyczna Pegida próbuje swoich sił poza granicami. W Newcastle, w północnej Anglii odbył się wiec zorganizowany przez tę organizację. Na zgromadzeniu stawiło się około 400 uczestników. Kontrdemonstracja był pięciokrotnie liczniejsza.
2015-02-28, 21:35
Posłuchaj
Uczestnicy manifestacji na głównym placu Newcastle podkreślali swoją odrębność od niemieckiej Pegidy, ale wśród przemawiających był jej wysłannik. Wiec miał przekonać brytyjskie społeczeństwo, że nowy ruch nie jest antyislamski w ogóle, a skierowany wyłącznie przeciwko ekstremizmowi.
Jednak wśród zwolenników Pegidy pojawili się również wytatuowani skini, niosący transparent "Żadnych nowych meczetów". Jeden z uczestników powiewał też sztandarem greckiej partii Złoty Świt z meandrem przypominającym swastykę.
Profil brytyjskiej Pegidy na Facebooku polubiło ok. 17 tys. ludzi, udział w marszu zapowiedziało 800 osób.
REKLAMA
źródło:youtube.com
Kilkadziesiąt metrów dalej, za podwójnym kordonem policji zebrała się kontrdemonstracja przeciwko islamofobii. Na transparencie w kolorach słynnego klubu piłkarskiego widniało hasło "Newcastle is United" - "Newcastle jest Zjednoczone". Wśród mówców był też piłkarz Newcastle United, muzułmanin Moussa Sissoko. Policja oblicza, że kontrdemonstracja przyciągnęła około 2 tys. osób.
Manifestacja nie przebiegła do końca w pokojowej atmosferze. W pewnym momencie z placu opanowanego przez Pegidę doszło do próby ataku na jej przeciwników. Oddział konny policji to uniemożliwił.
PAP/fc
REKLAMA
REKLAMA