Zlikwidowana rozlewnia skażonego alkoholu na Podkarpaciu
Nielegalną rozlewnię alkoholu zlikwidowali bieszczadzcy pogranicznicy wspólnie z celnikami i pracownikami Urzędu Kontroli Skarbowej. Znajdowała się ona na prywatnej posesji 50-letniego bezrobotnego z powiatu przemyskiego.
2015-03-04, 20:20
Posłuchaj
Policjanci już rok temu natrafili na ślad procederu i od tego czasu zajmowali się sprawą wprowadzania skażonego spirytusu do obrotu spożywczego. Śledztwo nabrało tempa po kontroli drogowej.
Funkcjonariusze w aucie mężczyzny znaleźli pięć plastikowych 5-litrowych baniaków wypełnionych płynem o zapachu alkoholu. Podejrzewali, że jest to alkohol pochodzący z oczyszczonego spirytusu technicznego. Sprawdzili posesję zajmowaną przez mężczyznę i okazało się, że była tam aparatura i środki chemiczne, służące do oczyszczania alkoholu. Znaleziono również około 750 litrów gotowego do dystrybucji alkoholu oraz 1000 litrów skażonego spirytusu technicznego. Szacunkowa wartość zabezpieczonej kontrabandy to ponad 120 tysięcy złotych.
Rozlewnika zatrzymano, a jego nielegalną działalnością zajęła się już prokuratura. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
IAR/fc
REKLAMA
REKLAMA