Sankcje na Rosję uderzyły w niemiecki koncern zbrojeniowy

Kontakt został podpisany. W ramach umowy zawartej między niemieckim koncernem zbrojeniowym Rheinmetall AG a Moskwą, rosyjska armia miała otrzymać nowoczesne centrum szkolenia bojowego. Do sfinalizowania umowy jednak nie doszło, bo rząd Angeli Merkel wkroczył do akcji i wstrzymał transakcję. Teraz koncern domaga się od Berlina 120 milionów euro odszkodowania.

2015-03-13, 21:32

Sankcje na Rosję uderzyły w niemiecki koncern zbrojeniowy

W 2011 roku Rheinmetall zawarł z Rosją kontrakt na dostawę nowoczesnego centrum szkolenia bojowego i uzyskał na to stosowne zezwolenia. Rosyjskie zamówienie obejmowało m.in. dostawę symulatorów najnowszej generacji, komputerowych systemów oceny zdolności bojowej uczestników manewrów, urządzeń lokacyjnych, sprzętu wideo, urządzeń pirotechnicznych. Miało zostać zainstalowane na poligonie w Mulino w pobliżu Niżniego Nowogrodu. Rocznie mogłoby się tam szkolić 30 tys. rosyjskich żołnierzy wojsk pancernych i piechoty. Wartość tego zamówienia wynosiła ok. 135 milionów euro.
Po tym jak Rosja dokonała aneksji Krymu niemieckie władze cofnęły zezwolenia na ten kontrakt. Agencja dpa pisze, że Niemcy wyszły w tym przypadku poza reżim unijnych sankcji nałożonych na Rosję. Sankcje te, przewidujące m.in. moratorium na transakcje zbrojeniowe, nie obejmowały bowiem zawartych już kontraktów.
Rheinmetall wyprodukował już przewidziany dla Rosjan sprzęt, kiedy cofnięto zezwolenia. Stąd żądanie wypłaty odszkodowania.

Niemcy nie zbudują centrum szkoleń bojowych dla Rosji>>>
Rheinmetall z siedzibą w Duesseldorfie jest największym niemieckim koncernem zbrojeniowym. Jego roczne obroty wynoszą 2,1 mld euro. Dla Bundeswehry koncern produkuje między innymi samoloty bezzałogowe. Niemiecka armia ćwiczy w zbudowanym przez Rheinmetall centrum szkolenia w okolicach Magdeburga.
Agencje przypominają, że Niemcy należą do największych na świecie eksporterów broni.
PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej