Rosja przeciw misji pokojowej na Ukrainie. "Błękitne hełmy" pilnowałyby granicy
Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu na Ukrainie sił pokojowych ONZ. - Na razie ”błękitne hełmy” nie są w Donbasie potrzebne - twierdzą przedstawiciele rosyjskiego MSZ.
2015-03-14, 12:56
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Urzędnicy rosyjskiego MSZ oznajmili też, że mimo zgłaszanych przez Ukrainę wniosków, kwestia ta nie była podnoszona na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa.
Władze w Kijowie od miesiąca zabiegają o wprowadzenie do Donbasu międzynarodowego kontyngentu, który będzie rozdzielał zwaśnione strony i monitorował przestrzeganie pokojowych porozumień. Taka idea nie podoba się separatystom i Rosji. Według wiceministra spraw zagranicznych Giennadija Gatiłowa, póki co doskonale radzą sobie w strefie konfliktu obserwatorzy OBWE. Rosyjskie media zauważają, że Moskwę może niepokoić ewentualny skład międzynarodowych kontyngentów. Piszą bowiem, że gotowość wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę zgłosiły: USA, Wielka Brytania i Francja.
Chodzi o przejęcie przez siły ONZ nadzoru nad tą częścią ukraińsk -rosyjskiej granicy, która obecnie jest kontrolowana przez separatystów.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA