Zamach w Tunezji. Do kraju wrócili Polacy, którzy przeżyli atak w Tunisie

Kolejni Polacy wrócili z Tunezji. W czwartek około 23.00 na lotnisku imienia Chopina wylądował drugi samolot ze 182 Polakami.

2015-03-20, 13:55

Zamach w Tunezji. Do kraju wrócili Polacy, którzy przeżyli atak w Tunisie

Posłuchaj

Polscy turyści: Tunezyjczycy obawiają się o swój byt (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Część z nich z powodu zamachu terrorystycznego w środę musiała skrócić urlopy. W zamachu na muzeum Bardo w Tunisie zginęły 23 osoby, w tym dwóch Polaków. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.
Wśród turystów, którzy wylądowali w Warszawie, znajdowało się 20 osób, które były w muzeum w Tunisie podczas zamachu. Nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami, wiele osób płakało, ciągle przeżywając tragedię.

Zamach w Tunezji. Czytaj więcej>>>
- Widziałam jak strzelali do ludzi - powiedziała jedna z turystek, której udało się bezpiecznie ukryć w chwili ataku.
Wielu turystów wspominało, że po otrzymaniu informacji było w szoku. - Nie do wiary, jak mogło się to wydarzyć. To był szok - wspomina inna Polka.
Wiele osób podkreślało, że zamach w Tunisie wywołał również szok u Tunezyjczyków.
- Sytuacja jest bardzo napięta. Tunezyjczycy obawiają się o swój los - mówiła jedna z turystek. Inna dodała, że Tunezyjczycy przepraszają turystów za to, co się wydarzyło w ich kraju. Wszyscy są jednak świadomi, że w najbliższym czasie znacznie mniej ludzi przyjedzie na wakacje do Tunezji.
W ataku terrorystycznym dziesięciu Polaków doznało obrażeń, mają rany postrzałowe i urazy ortopedyczne, przebywają w szpitalach.

Niektórzy niezadowoleni

Inne spojrzenie na sytuację mają osoby, które nie uczestniczyły w tragicznych wydarzeniach w Tunisie, a również wróciły wcześniej do kraju. W środę po południu przyleciał pierwszy samolot z Polakami, których ewakuowano z kurortów.

Turyści podkreślali, że w kurortach nie odczuwa się żadnego zagrożenia.-  Jestem zaskoczona całą tą sytuacją. Skrócili mi wakacje o tydzień, musiałam wracać czy chciałam czy nie chciałam. Jak zwykle jest to przesadyzm. Oczywiście, że szkoda ofiar, ale szkoda też hotelarzy, ponieważ jako jedyna nacja uciekliśmy im teraz - żalili się polscy turyści.

REKLAMA

TVP/x-news

Większość zapewniała, że nic nie wiedziała o zagrożeniu w Tunezji, o którym polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych informowało już od maja zeszłego roku. - Przed wyjazdem nikt nic nie mówił, że jest niebezpiecznie. Ja w Tunezji byłem dwudziesty raz, zawsze było bezpiecznie - mówił jeden z turystów dopytywany czy biura podróży informowały o ostrzeżeniach przed wyjazdem do tego kraju. Tylko nieliczni Polacy odradzali wyjazd do Tunezji. Jak mówił jeden z podróżnych nie ma sensu ryzykować życia, bo nie wiadomo jak się tam rozwinie sytuacja.

Większość Polaków - zachwycona tym krajem - zamierza nadal spędzać tam urlopy i to już wkrótce, mimo ostrzeżeń MSZ. - W czerwcu wracam do Tunezji - ja kocham ten kraj, jest odpowiedni klimat. To był mój siódmy raz i jeżeli tylko będzie dobra oferta i kawałek czasu, żeby spędzić go z żoną, to będziemy jeździć ósmy, dziewiąty, dziesiąty i jedenasty raz - mówili polscy turyści podkreślając, że nie odczuwają tam żadnego zagrożenia.

REKLAMA

autor:
Miejsce zamachu, autor: Google Maps, Wikipedia

IAR, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej