Rosja: zjazd w Petersburgu neofaszystów z Europy. Tworzą wspólny front

W Sankt Petersburgu spotkali się nacjonaliści z kilku europejskich państw. W mieście nad Newą rosyjska partia Ojczyzna, której liderem jest wicepremier Dmitrij Rogozin, zorganizowała Międzynarodowe Rosyjskie Forum Konserwatywne.

2015-03-22, 22:43

Rosja: zjazd w Petersburgu neofaszystów z Europy. Tworzą wspólny front

Posłuchaj

W Sankt Petersburgu spotkali się nacjonaliści z kilku europejskich państw. Relacja z Moskwy Macieja Jastrzębskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Według rozgłośni Echo Moskwy, większość uczestników petersburskiego Forum, to ludzie nazywani w swoich krajach neofaszystami. Do Sankt Petersburga przyjechało około 150 przedstawicieli prawicowej ekstremy m.in. z: Niemiec, Włoch, Finlandii, Grecji i Bułgarii.

Wyrazili wolę zorganizowania ruchu, który miałby służyć jako wspólna trybuna i platforma przeciwko "zagrożeniom dla narodowej suwerenności i tożsamości".

Ruch ten według deklaracji Fiodora Biriukowa z Rodiny i mówców, którzy zabierali głos na forum, ma stać się "kamieniem węgielnym nowego świata, który powinniśmy zbudować". Uczestnicy deklarowali poparcie dla stanowiska i polityki prezydenta Władimira Putina w kryzysie ukraińskim i przeciwstawiali się "amerykańskiemu imperializmowi".

- Nie popieramy sankcji zadekretowanych przeciwko Rosji wskutek kryzysu ukraińskiego - oświadczył eurodeputowany i były szef neonazistowskiej niemieckiej partii NPD Udo Voigt, skazany w przeszłości za to, że nazwał publicznie Adolfa Hitlera "wielkim człowiekiem".Oświadczył on na forum, że "godna podziwu jest cierpliwość, jaką wykazuje Władimir Putin wobec agresywnej polityki NATO".

REKLAMA

Nick Griffin, były lider skrajnie prawicowej Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP), nazwał forum w Petersburgu zgromadzeniem "oporu wobec niszczenia tradycyjnych chrześcijańskich wartości przez współczesny świat".

Skrajnie prawicowy francuski Front Narodowy, który z reguły broni rosyjskiej polityki na Ukrainie i który uczestniczył w maju w spotkaniu rosyjskich nacjonalistów, nie przysłał swych przedstawicieli na niedzielne forum w Petersburgu. Jego przywódczyni, Marine Le Pen, w sobotę wieczorem krytykowała w rosyjskiej telewizji publicznej europejskie sankcje wobec Rosji zadekretowane - jak oświadczyła - "na rozkaz USA" i "antyrosyjską propagandę" dotycząca kryzysu ukraińskiego.

Liberalna rosyjska opozycja wyrażała oburzenie, że Sankt Petersburg, miasto oblegane w czasie II wojny światowej przez ponad 900 dni przez wojska nazistowskie, w którym od głodu i od bomb zginęły setki tysięcy Rosjan, został wybrany na miejsce forum ultraprawicowych i faszyzujących organizacji.
- To skandal, że Rosja gości dziś tu, w dawnym Leningradzie, pogrobowców Hitlera i Mussoliniego - powiedziała agencji AFP 57-letnia Natalia Gierasimowa.

Przeciwnicy forum, próbowali zakłócić forum, ale każdego, kto wykrzykiwał antyfaszystowskie hasła bądź trzymał plakaty z napisami wzywającymi do przeciwstawienia się nacjonalizmowi, legitymowali funkcjonariusze policji. 8 osób trafiło do aresztu.

REKLAMA

IAR/PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej