Marsz Dragonów przez Polskę. Amerykańskie transportery wyruszyły na południe kraju [SPRAWDŹ TRASĘ]
Amerykańskie transportery opancerzone Stryker były we wtorek w Białymstoku. Mieszkańcy tłumnie wylegli na rynek, by zobaczyć sprzęt wojskowy. Teraz konwój udał się w kierunku Lublina. Żołnierze z ćwiczeń w krajach bałtyckich wracają przez Polskę do swojej bazy w Niemczech. Do pokonania mają ok. 2 tys. kilometrów.
2015-03-24, 11:44
Posłuchaj
Płk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych: sojusznicy nie chcą skomplikować sytuacji drogowej (IAR)
Dodaj do playlisty
- Przejazd wozów nazwano marszem Dragonów - wyjaśnia pułkownik Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych. Amerykanie wpadli na pomysł, że zamiast wysyłać sprzęt na statkach, lepiej przejechać Strykerami przez Polskę i Czechy. Stamtąd natomiast kolumny udadzą się do Bawarii, do bazy Vilseck.
Kolumny będą zatrzymywały się w polskich jednostkach. Tu będą odpoczywać żołnierze z US Army, a transportery będą tankowane i sprawdzane pod względem technicznym. Zaplanowano też krótkie postoje w miastach. We wtorek mieszkańcy Białegostoku mogli podziwiać maszyny i porozmawiać z żołnierzami. Wokół transporterów zebrał się tłum mieszkańców.
Demonstracja NATO
Jak mówił zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki, obecność amerykańskich żołnierzy w Białymstoku pokazuje, że Pakt Północno-Atlantycki, nie jest "paktem papierowym". - To, że dla Paktu istotne jest to, co dzieje się na jego wschodnich krańcach, istotne jest to, by zapewnić bezpieczeństwo państwom znajdującym się na wschodzie, w krajach bałtyckich i w Polsce. Sojusz pilnuje tego, co dzieje się na wschodzie Europy - powiedział.
Kapitan Russell Moore z 3. szwadronu 2. Pułku Kawalerii powiedział, że ćwiczenia, w których żołnierze brali udział, mają pokazać przygotowanie Sojuszu w tych regionach.
Amerykański konwój wojskowy w ramach Marszu Dragonów na granicy w Budzisku/fot. PAP/Artur Reszko
Którędy przejadą Strykery?
Trasa przejazdu obejmuje rajdy przez wschodnią, centralną i zachodnią część Polski. Ze względu na to, że jest to operacja wojskowa, dokładna trasa Marszu Dragonów nie jest podawana. Jednak jej schemat został udostępniony przez 2. Pułk Kawalerii. Widać na nim, że trasy będą trzy.
Trasa przejazdu Marszu Dragonów/ fot. Youtube/Toujours Pret
Znaczna część wozów przejedzie wzdłuż wschodniej granicy. Jeszcze we wtorek żołnierze udadzą się do Lublina, zatrzymają się też w Rzeszowie i w Krakowie. Wojskowi do przejechania mają ok. 2 tys. kilometrów.
Pułkownik Artur Goławski przyznaje, że jest to przy okazji manifestacja siły sojuszników ze Stanów Zjednoczonych. Zapewnia też, że marsz Dragonów nie sparaliżuje ruchu. Wozy podzielono na mniejsze konwoje, po kilkanaście pojazdów. Kolumny również nie będą jechały w tym samym czasie, żeby nie utrudniać jazdy innym kierowcom.
RUPTLY/x-news
Amerykańscy żołnierze i ich Strykery stanowią skład 2. Pułku Kawalerii US Army. Ostatni kwartał spędzili na manewrach na Litwie, Łotwie i w Estonii. W sumie przez Polskę do Czech przejedzie blisko 90 wozów opancerzonych w barwach amerykańskiej armii.
Czym jest Marsz Dragonów?
Po kwartalnych ćwiczeniach do koszar w Vilseck w Niemczech wracać będą żołnierze 3. szwadronu 2. Pułku Kawalerii. Ich miejsce na poligonach, w tym w Drawsku Pomorskim, zajęli już pancerniacy z 1. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej 3 Dywizji Piechoty, przybyli z koszar Fort Stewart w Georgii. Po wymianie pododdziałów treningi będą kontynuowane, a ich kulminacją będą połączone ćwiczenia wielonarodowe, planowane na maj i czerwiec.
Rotacja wojsk amerykańskich odbywa się zgodnie z planem ogłoszonym w sierpniu 2014 roku po spotkaniu Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni pil. Lecha Majewskiego z Dowódcą Amerykańskich Wojsk Lądowych w Europie gen. broni Donaldem Campbellem. Dla kawalerzystów z Vilseck jest ona okazją do demonstrowania sojuszniczej wiarygodności, sprawdzenia umiejętności przywódczych, pokazania swobody manewru czyli wykonywania dalekich, kilkudniowych, transgranicznych marszów “na kołach”, po nieznanych im dotąd trasach oraz do weryfikacji systemu dowodzenia. Przejazd przez Polskę, a później Czechy, będzie też okazją do spotkań z mieszkańcami terenów, przez które przemieszczą się konwoje.
Wsparcie rozpoznawcze zapewnią maszerującym kolumnom śmigłowce z 12. Brygady Lotnictwa Bojowego US Army, które stacjonują w 12 Komendzie Lotniska w Mirosławcu (woj. Zachodniopomorskie). Łącznie przejedzie 9 kolumn z niemal 90 kołowymi transporterami opancerzonymi Stryker i wozami wsparcia. Eskortę zapewnią żołnierze Żandarmerii Wojskowej.
Pobyt amerykańskich kawalerzystów ze Strykerami to jedno z przedsięwzięć w ramach operacji Atlantic Resolve, rozpoczętej przed rokiem w reakcji na rosyjską agresję na Ukrainie i aneksję Krymu.
Inne ćwiczenie z tej serii to pobyt elementów baterii obrony powietrznej Patriot, która od soboty ćwiczy z pododdziałami 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej w mazowieckim Sochaczewie.
IAR, PAP, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, bk