Podwójne życie Andreasa Lubitza. Czego o pilocie airbusa nie wiedzieli nawet najbliżsi?

2015-03-30, 15:20

Podwójne życie Andreasa Lubitza. Czego o pilocie airbusa nie wiedzieli nawet najbliżsi?

Poniedziałkowy "Bild" dostarcza wielu nowych informacji o życiu Andreasa Lubitza, drugiego pilota airbusa linii Germanwings, który rozbił samolot o zbocze Alp.

W katastrofie zginęły wszystkie ze 150 osób, które leciały airbusem. Media donosiły wcześniej, że pilot rozstał się z narzeczoną i to mogło być powodem jego czynu. Poniedziałkowy "Bild" informuje, że prawdopodobnie była partnerka Lubitza jest z nim w ciąży. Kobieta miała powiedzieć o tym dzieciom, które uczy w szkole. O ciąży dowiedziała się około dwa tygodnie przed katastrofą w Alpach.

Para miała się pobrać, ale narzeczona zerwała znajomość, ponieważ Lubitz zachowywał się jej zdaniem jak "dr Jekyll i pan Hyde". Jak podkreśliła, bała się o własne bezpieczeństwo. Jak wyjaśniali przyjaciele kobiety, narzeczony mówił jej, jak ma się ubierać i z kim wolno jej rozmawiać.

 

 

"Bild" ujawnia także, że Andreas Lubitz prowadził podwójne życie i od pięciu miesięcy spotykał się również ze stewardessą.

KATASTROFA AIRBUSA WE FRANCJI - czytaj więcej >>>

W toku śledztwa ustalono natomiast, że mężczyzna nie przyjmował leków antydepresyjnych, które zapisywał mu lekarz. W domu pilota policja znalazła "górkę tabletek". Funkcjonariusze mieli też znaleźć pamiętnik Lubitza, w którym ten pisał, że boi się utraty pracy ze względów zdrowotnych.

Jak donoszą media Lubitz miał poważne problemy zdrowotne, które ukrywał przed pracodawcą. W jego domu znaleziono zwolnienia lekarskie, których nigdy jednak nie dostarczył do firmy. Jedno z nich obejmowało dzień katastrofy.

Powołując się na osoby zbliżone do śledztwa, gazeta "Welt am Sonntag" podaje, że pilot leczony był przez kilku neurologów i psychiatrów. Leki zabezpieczone w jego mieszkaniu to środki stosowane przy chorobach psychicznych. Jak czytamy, mężczyzna cierpiał na syndrom przeciążenia, depresję, a także chorobę psychosomatyczną, czyli schorzenie fizyczne, którego powodem są czynniki psychologiczne, zazwyczaj silne, negatywne emocje.

Tymczasem dziennik "New York Times" podał, że Andreas Lubitz miał problemy z oczami i był z tego powodu leczony. Choroba oczu groziła jego dalszej karierze pilota. Śledczy nie wykluczają, że problemy z oczami mogły mieć podłoże psychosomatyczne. Dziennik "Bild" opublikował wcześniej rozmowę z byłą narzeczoną Lubitza. Według kobiety, mężczyzna mógł doprowadzić do tragedii, bo zrozumiał, że jego problemy zdrowotne zamykają mu drogę do objęcia stanowiska kapitana w Lufthansie.

DE RTL TV/x-news

"Daily Mail", bk

Polecane

Wróć do strony głównej