Jemen: w ciągu doby zginęło 140 osób

Ponad 140 osób zginęło w ciągu ostatniej doby w wyniku walk między bojownikami z szyickiego ugrupowania Huti a oddziałami wiernymi prezydentowi Abd ar-Rabowi Mansurowi al-Hadiemu.

2015-04-07, 07:52

Jemen: w ciągu doby zginęło 140 osób

Do walk doszło na południu kraju, między innymi w portowym mieście Aden, gdzie zginęły co najmniej 53 osoby. W mieście tym panuje wyjątkowo trudna sytuacja, mieszkańcy kilku dzielnic pozbawieni są wody i prądu.

Aden jest ostatnim bastionem sił wiernych prezydentowi Hadiemu.

Od blisko dwóch tygodni trwają ataki lotnicze kierowanej przez Arabię Saudyjską koalicji ruch Huti na to miasto. Korzystający z poparcia Iranu Huti kontrolują już stolicę państwa Sanę. Obecny konflikt, w którym według ONZ zginęło w ciągu ubiegłych dwóch tygodni ponad 500 ludzi, grozi wtrąceniem 25-milionowego Jemenu w humanitarną katastrofę. By jej zapobiec, Międzynarodowy Czerwony Krzyż zaapelował w czwartek o 24-godzinny rozejm dla umożliwienia niezbędnych dostaw.

Z najnowszych informacji wynika, że międzynarodowa organizacja nadal nie może skierować w rejon walk pomocy humanitarnej w powodu - jak tłumaczono - "problemów logistycznych". Sytuacja humanitarna pogarsza się z godziny na godzinę w kraju, gdzie szpitale, przy braku leków, nie są już w stanie opatrywać rannych, którzy są liczeni w setkach - pisze agencja AFP.
Według Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża około 48 ton lekarstw i zestawów chirurgicznych czeka na wysyłkę do Jemenu drogą morską lub lotniczą. Organizacja jest gotowa również wysłać potrzebującym namioty, agregaty prądotwórcze oraz sprzęt do naprawy zniszczonych systemów do zaopatrywania w wodę.

REKLAMA

Arabia Saudyjska a także Huti deklarują gotowość do rozmów na temat ustabilizowania sytuacji politycznej. Na razie jednak na deklaracjach się kończy.

W 2012 roku w Jemenie rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej