37-latek trafi za kratki? Amerykanin "rozstrzelał" swój komputer

Lucas Hinch z Colorado Springs odpowie za użycie broni palnej w granicach miasta. Twierdzi, że uczyni to chętnie, biorąc pod uwagę satysfakcję, jaką dało mu ... "zastrzelenie" sprawiającego problemy komputera.

2015-04-22, 16:45

37-latek trafi za kratki? Amerykanin "rozstrzelał" swój komputer
. Foto: sxc.hu

Z komputerem od dawna było mnóstwo kłopotów. Regularnie się zawieszał i coraz częściej prezentował pechowemu użytkownikowi osławiony "niebieski ekran śmierci" (blue screen of death), czyli informację o poważnym, uniemożliwiającym pracę błędzie systemu operacyjnego.

W końcu miarka się przebrała. Całe zdarzenie opisał "Los Angeles Times". 37-latek wyniósł komputer na uliczkę za domem, upewnił się, że w pobliżu nie ma nikogo, kto mógłby zostać trafiony rykoszetem, i wpakował w winowajcę osiem pocisków kalibru 9 mm ze swojego nowego pistoletu.

Fot.
Fot. screen za cnn.com

REKLAMA

Ktoś usłyszał strzały i zawiadomił policję. Funkcjonariusze podkreślają, że Lucas, któremu postawiono zarzut użycia broni palnej w granicach miasta, co w stanie Kolorado jest zabronione, zachowywał się bardzo rzeczowo, chętnie odpowiadał na pytania policji, ale skruchy nie okazał. Przeciwnie - był nad wyraz zadowolony z rozprawienia się z komputerem, który doprowadzał go do szału.

Grozi mu kara, ale policja przyznaje, że będzie to raczej grzywna niż więzienie. Lucas uważa, że warto będzie zapłacić taką cenę za wymierzenie komputerowi sprawiedliwości.

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej