Bronisław Komorowski: kto stoi za Andrzejem Dudą

Bronisław Komorowski oświadczył, że za jego kontrkandydatem w wyborach prezydenckich Andrzejem Dudą stoją takie osoby, jak: Jacek Kurski, Antoni Macierewicz oraz sam prezes Jarosław Kaczyński. - Ja naprawdę nie mam nad sobą żadnego prezesa - podkreślił.

2015-05-19, 15:35

Bronisław Komorowski: kto stoi za Andrzejem Dudą

Posłuchaj

Apel prezydenta Bronisława Komorowskiego o udział w II turze wyborów (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według walczącego o reelekcję prezydenta, kwestia "zwierzchności partyjnej" nad jego kontrkandydatem powinna być przestrogą dla wszystkich. - Dlatego jeszcze raz proszę i apeluję o udział w głosowaniu wszystkich, którzy nie chcą oddania Polski w ręce tego środowiska. Środowiska i pana Kurskiego, i pana Macierewicza, i pana Kaczyńskiego - oświadczył Bronisław Komorowski. Podkreślił, że każdy głos będzie ważny. - Każdy głos będzie rozstrzygał nie tylko o tym, kto będzie prezydentem Polski, ale również o tym, jaka będzie Polska w następnych latach - dodał.

Komorowski zdziwiony obecnością Kurskiego w sztabie Dudy

W opinii prezydenta, zdziwienie może budzić fakt, że u boku Andrzeja Dudy pojawił się Jacek Kurski, który kiedyś twierdził, że dziadek Donalda Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu.

Jak dodał,, dziś ponownie pojawiają się "pokusy prostego zagospodarowywania politycznego złej historii". W ocenie Komorowskiego takiej pokusie uległ Andrzej Duda podczas debaty prezydenckiej mówiąc, że w 2011 roku na uroczystości upamiętniającej wydarzenia w Jedwabnem Komorowski wystosował list, w którym - jak mówił kandydat PiS - prezydent zawarł określenie: "naród ofiar był także sprawcą". Komorowski odpowiedział., że rzeczą "trudną i bolesną" jest to, co wydarzyło się w Jedwabnem. - Kto tego nie dostrzega, ten zamyka oczy na prawdę historyczną. Polsce potrzebna jest prawda. Trzeba bronić dobrego imienia Polski tam, gdzie jest ono zagrożone - mówił.W ocenie prezydenta, to pytanie Andrzeja Dudy było "uleganiem pokusie pewnie w związku z tym, że się walczy o poparcie ludzi o skrajnych poglądach, ludzi o nacjonalistycznych poglądach, ksenofobicznych postawach". - Nie mogę tego inaczej odczytać jako efektu przyjętego przez pana Andrzeja Dudę poparcia udzielonego mu przez pana Grzegorza Brauna, człowieka o nieprawdopodobnych, czysto antysemickich, czysto ksenofobicznych poglądach i zachowaniach - mówił.
Apel o udział w wyborach
Komorowski podkreślił, że przyjechał na Opolszczyznę, by prosić o głosy w II turze wyborów prezydenckich. - Chcę w sposób szczególny apelować do tych, którzy nie uczestniczyli w głosowaniu w I turze - mówił. Jego zdaniem, "to te głosy zadecydują, jaka będzie Polska przez następne parę lat". - Serdecznie apeluję, serdecznie proszę o aktywne przekonywanie wszystkich, że to jest walka wyborcza nie tylko na to, kto ładniej wygląda, kto ładniej mówi czy wykonuje ładniejsze gesty, ale to jest walka wyborcza o to, jaka będzie Polska - powiedział Komorowski.
PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej