Szef MSZ Ukrainy: stosunki z Polską nie zależą od wyniku wyborów

Tak ukraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin skomentował na Twitterze zwycięstwo Andrzeja Dudy. Napisał, że decydujące o stosunkach czynniki to "wspólna przeszłość i wspólna europejska przyszłość dwóch bliskich narodów".

2015-05-25, 13:18

Szef MSZ Ukrainy: stosunki z Polską nie zależą od wyniku wyborów
Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin. Foto: mfa.gov.ua

Posłuchaj

Szef MSZ Ukrainy o wynikach wyborów prezydenckich w Polsce. Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

RELACJA NA ŻYWO: oficjalne wyniki, komentarze, analizy >>>

W niedzielę jeszcze przed zakończeniem głosowania, wiceszef Administracji Prezydenta, odpowiedzialny między innymi za politykę międzynarodową Walerij Czałyj oświadczył, że stosunki Kijowa i Warszawy mają strategiczne znaczenie i rzeczywiste podstawy do rozwoju, "niezależnie od tego, kto będzie na stanowisku prezydenta".

Z kolei ukraińscy eksperci spodziewają się jedynie niewielkich zmian w stosunkach polsko - ukraińskich. Od Andrzeja Dudy oczekują bardziej antyrosyjskiej polityki niż od Bronisława Komorowskiego. Przypominają, że prezydent - elekt zapowiadał w czasie kampanii pomoc wojskową Ukrainie.

Specjalny serwis : wybory prezydenckie 2015 roku >>>

REKLAMA

"Andrzej Duda popiera Ukrainę"

Ukraińskie media piszą, że wygrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich nie oznacza zmiany polityki Warszawy wobec Kijowa. Podkreślają, że Duda opowiada się za współpracą z Ukrainą.
- Jeszcze kilka miesięcy temu niewielu mogło sobie wyobrazić, że Polska będzie miała nowego prezydenta. Jedyne, o czym dyskutowano, to w której turze zwycięży obecny szef państwa Bronisław Komorowski - ocenił publicysta Witalij Portnikow w tekście na stronie internetowej stacji telewizyjnej Espreso.tv.

Zaznaczył, że Ukraińcy powinni podziękować Komorowskiemu za to, iż robił dla ich kraju więcej niż obalony w lutym zeszłego roku prezydent Wiktor Janukowycz. - Komorowski znacznie lepiej rozumiał nasze interesy narodowe niż Janukowycz. A Duda będzie stał przy nas w jednym z najtrudniejszych i odpowiedzialnych okresów w historii Ukrainy. Znając stanowisko jego partii i jej przywódcy Jarosława Kaczyńskiego w sprawie ukraińskiego konfliktu, nie miałbym wątpliwości co do poparcia (dla Ukrainy) ze strony nowego prezydenta Polski - czytamy.

"Andrzej Duda popiera Ukrainę" - donosi w relacji z Warszawy Radio Swoboda, w którego ocenie Polacy zmęczeni ośmioletnimi rządami Platformy Obywatelskiej pokazali temu ugrupowaniu czerwoną kartkę. Stacja przypomina przy tym, że podczas swej kampanii wyborczej Duda kilkukrotnie mówił o konieczności udzielenia Ukrainie wsparcia i zdecydowanie potępiał rosyjską agresję na ten kraj.

REKLAMA

KRYZYS UKRAIŃSKI: serwis specjalny >>>

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej