Kolejne przypadki MERS w Korei Południowej. Nie żyje już 9 osób
W Korei Południowej zarejestrowano kolejnych 14 przypadków zarażenia wirusem MERS. Jeden z nich dotyczy ciężarnej kobiety. Ogółem w tym kraju zarażone są już 122 osoby - informuje ministerstwo zdrowia w Seulu. 9 osób zmarło.
2015-06-11, 06:54
3 i pół tysiąca osób jest objętych kwarantanną, zamknięto 2 tysiące 200 szkół.
Ciężarna kobieta zaraziła się w szpitalu w Seulu, gdzie stwierdzono pierwszy przypadek zachorowania - u mężczyzny, który wrócił z Bliskiego Wschodu.
Globalnie liczbę zachorowań szacuje się na ponad 1200, jest co najmniej 448 ofiar śmiertelnych. W największym stopniu dotknięta jest Arabia Saudyjska.
Nowy szczep koronawirusa MERS (Middle East Respiratory Syndrome) wywołuje ostrą niewydolność układu oddechowego. Objawy to kaszel i gorączka, dochodzi do zapalenia płuc. MERS należy do tej samej rodziny wirusów, co SARS, ale jest o tyle groźniejszy, że szybko prowadzi do niewydolności nerek. Według Światowej Organizacji Zdrowia, śmiertelność wśród zarażonych MERS jest większa niż w przypadku SARS - sięga 38 procent.
Nowy wirus nie jest jeszcze dobrze poznany. Lekarze wiedzą, że nie jest bardzo zaraźliwy, a bezpośrednie zagrożenie stanowi tylko dla ludzi już chorych, na przykład na raka czy na serce.
REKLAMA
Korea Południowa zmaga się z wirusem MERS od 20 maja.
IAR,kh
REKLAMA