Rozmowa admirałów USA i Rosji. Chodzi o bezpieczeństwo na morzu
To było pierwsze od początku wybuchu kryzysu na Ukrainie spotkanie delegacji sił morskich USA i Rosji. Tematem rozmów były metody zapobiegania przypadkowym starciom ich okrętów i samolotów.
2015-06-13, 09:02
Od czasu aneksji Krymu Rosja zwiększyła liczbę akcji sondujących gotowość systemu obronnego NATO. W odpowiedzi Sojusz Północnoatlantycki zwiększył akcje patrolowe i ćwiczenia w Europie Wschodniej.
Jak ujawnił na konferencji prasowej w Brukseli zastępca dowódcy sił morskich USA w Europie wiceadmirał James Foggo, delegacja floty rosyjskiej z wiceadmirałem Olegiem Burcewem na czele odbyła w środę w siedzibie dowództwa VI Floty USA w Neapolu rozmowę z zespołem amerykańskim kierowanym przez kontradmirała Johna Nowella.
- To była otwarta, szczera i bezpośrednia dyskusja o tym, jak możemy lepiej działać na tych samych akwenach i unikać błędów, pomyłek oraz niewłaściwych kalkulacji - powiedział Foggo. Wiceadmirał nie przedstawił szczegółów. - Sądzę, że dialog był produktywny - powiedział.
Poprzednie spotkanie przedstawicieli obu marynarek wojennych, które w 1972 roku zawarły porozumienie w sprawie bezpiecznego operowania na wodach międzynarodowych, miało miejsce w listopadzie 2013 roku.
REKLAMA
Foggo dowodzi flotyllą 49 okrętów z 17 krajów członkowskich i państw partnerskich NATO w trwającej obecnie tegorocznej edycji ćwiczeń BALTOPS na Morzu Bałtyckim. W ćwiczeniach bierze udział 5600 osób.
Wiceadmirał zaprzeczył sugestiom, jakoby występowały utrudnienia we wpływaniu okrętów wojennych państw NATO na Bałtyk i Morze Czarne. - Mamy teraz tutaj 49 okrętów i prowadzimy operacje na akwenach na całym Bałtyku. Stale operuję na Morzu Czarnym niszczycielami VI Floty, a więc nie są to strefy zamknięte i będziemy nadal operować na obu tych morzach - powiedział.
PAP/asop
REKLAMA