Tunezja: aresztowania po zamachu w Susie. Kto pomagał terroryście?
Tunezyjskie władze aresztowały grupę podejrzanych o związki z piątkowym atakiem terrorystycznym, w którym zginęło 39 osób. Śledczy sprawdzają również, czy napastnik, który strzelał do turystów na plaży w Susie, był szkolony w obozach dżihadystów w sąsiedniej Libii.
2015-06-29, 17:40
Tunezyjskie władze twierdzą, że zamachowiec - Seifeddine Rezgui - był "samotnym wilkiem", jednak ktoś pomagał mu w transporcie i zdobyciu broni. Szef tunezyjskiego MSW Najem Gharsalli poinformował, że zatrzymano "znaczną liczbę" podejrzanych. Odmówił jednak ujawnienia dalszych szczegółów ze śledztwa.
O drugim zamachowcu informuje natomiast "The Irish Times", powołując się na relację świadka, brytyjskiego turysty. Steve Johnson, emerytowany policjant, przekonuje, że na miejscu masakry był też uzbrojny w karabin mężczyna w czerwonych spodenkach. Turysta zauważył go przez okno podczas ucieczki na dach hotelu.
Tymczasem pojawił się amatorski film, pokazujący ucieczkę Rezguiego po ataku na plaży.
źródło: ENEX/x-news
Na konferencji prasowej szef tunezysjkiego MSW zapewniał, że "znajdziemy wszystkich w to zamieszanych, czy to w strzelaninę, czy tylko w logistykę". Towarzyszyli mu szefowie MSW: Wielkiej Brytanii - Theresa May, Francji - Bernard Cazeneuve i Niemiec - Thomas de Maiziere.
May złożyła hołd ofiarom i zapewniła, że Europa wspiera tunezyjskie władzy w walce z terroryzmem. Podkreślała, że zarówno rząd w Tunisie, jak i europejskie kraje są zdeterminowane, by walczyć ze "zdemoralizowaną ideologią powodującą śmierć i zniszczenie".
- Jasnym jest, że terroryści nie wygrają. Będziemy zjednoczeni we wspólnej pracy, by ich pokonać, ale zjednoczeni także po to, by bronić naszych wartości - mówiła Theresa May.
De Maiziere oświadczył, że wizyta szefów MSW trzech krajów ma na celu "pokazanie młodej demokracji (tunezyjskiej), iż wolność jest silniejsza od terroryzmu. I będziemy wspólnie pracować, by terroryści nie mieli ostatniego słowa".
W piątkowym ataku na plażach nieopodal hoteli w Susie zginęło 39 osób, w tym zamachowiec, który strzelał do wypoczywających. Większość ofiar stanowią Brytyjczycy, obecnie oficjalnie poinformowano o śmierci 18 osób tej narodowości, nieoficjalne dane mówią o nawet 30 brytyjskich ofiarach masakry.
W zamachu nie ucierpieli Polacy, a relacja z lotniska w Tunezji sugeruje, że wydarzenia w Susie nie zraziły turystów z naszego kraju.
źródło: TVN24/x-news
Sprawcą zamachu według służb tunezyjskich jest Seifeddine Rezgui, obywatel tego kraju, student, nienotowany wcześniej przez służby. Jak podaje agencja Reuters, napastnik ukrył broń w rozkładanym parasolu, by wejść na plażę bez wzbudzania podejrzeń.
Cytowany przez brytyjską prasę ojciec zamachowca miał być zszokowany krwawym atakiem na plaży. Stwierdził, że syn miał nowych znajomych, którzy go w to wciągnęli. Ojca podejrzewa się jednak o związki z Państwem Islamskim.
IAR/IrishTimes/fc