Rosjanie zaprosili na Krym dzieci z Polski. Bez wiedzy Kijowa
Rosyjsko - Polskie Centrum Dialogu i Porozumienia organizuje wycieczkę na anektowany półwysep dla zwycięzców konkursu "Rosyjska literatura i poezja”. Strona rosyjska nie zamierza o wyjeździe powiadamiać Ukrainy.
2015-07-30, 12:45
Posłuchaj
Krym, zgodnie z prawem międzynarodowym, uznawany jest za terytorium okupowane i objęte sankcjami. Obcokrajowcy wjeżdżający na półwysep naruszają prawo Ukrainy i mogą być ścigani za nielegalne przekroczenie granicy.
Tymczasem, jak informuje dziennik Kommiersant, nie przejmuje się takimi drobiazgami Rosyjsko - Polskie Centrum Dialogu i Porozumienia. Instytucja zaprosiła do Rosji grupę piętnastu uczniów z polskich szkół, którzy wygrali konkurs dotyczący wiedzy o rosyjskiej poezji i literaturze.
Młodzi Polacy mają spotkać się z samozwańczym premierem Krymu Siergiejem Aksjonowem i jego zastępcą. Szef Centrum Jurij Bondarienko zapewnia, że nie ma w tym wyjeździe żadnej ukrytej propagandy politycznej. - Naszym celem jest pokazanie młodzieży, że w wolnym, demokratycznym kraju ludzie mają prawo sami decydować co jest prawdą, a co propagandą - cytuje Bondarienkę dziennik Kommiersant.
Jak ustaliło Polskie Radio, od początku istnienia Centrum, polska młodzież już czterokrotnie odwiedzała Rosję na zaproszenie tej instytucji. Do tej pory jednak, młodym Polakom pokazywano: Moskwę, Sankt Petersburg i cerkiewne ośrodki takie, jak Suzdal i Włodzimierz.
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA