Ważą się losy greckich reform. Ważne głosowanie w parlamencie
Greccy parlamentarzyści zdecydują czy przyjmą kolejny, trzeci pakiet ustaw, który jest warunkiem porozumienia z Unią Europejską w sprawie nowej pożyczki. Jej wysokość wyniesie około 86 miliardów euro.
2015-08-13, 15:13
Posłuchaj
W greckim parlamencie odbędą się dziś debata i głosowanie nad przyjęciem kolejnego, trzeciego pakietu ustaw, który jest warunkiem porozumienia z Unią Europejską. Z Aten - Beata Kukiel-Vraila/IAR
Dodaj do playlisty
Prace w parlamencie odbywać się będą w trybie pilnym. Rano rozpoczęła się debata w komisji finansowej. Następnie odbędzie się debata na posiedzeniu plenarnym, a głosowanie spodziewane jest w piątek nad ranem. Reformy dotyczą m.in. prywatyzacji mienia państwowego, deregulacji sektora energii, zmian w systemie podatkowym i emerytalnym.
Minister finansów Euklid Cakalotos przypomniał deputowanym, że w piątek po południu musi w Brukseli poinformować eurogrupę o zaaprobowaniu przez parlament programu pomocowego i związanych z nim przedsięwzięć oszczędnościowych. Ostrzegł, że opóźnienie jest niedopuszczalne. Akceptacja greckiego parlamentu jest jednym z warunków otrzymania przez Grecję trzeciego programu ratunkowego wartości 85 miliardów euro.
Aby Grecja mogła otrzymać tę pomoc, po raz kolejny ratującą ją przed bankructwem, program muszą zaaprobować ministrowie finansów eurolandu. Wymagana będzie też zgoda parlamentów kilku krajów strefy euro, w tym Niemiec.
Niepewne wyniki głosowania
Obserwatorzy przewidują, że wielu deputowanych rządzącej lewicowej partii Syriza premiera Aleksisa Ciprasa wypowie się przeciwko programowi. Przeciwna porozumieniu jest też przewodnicząca parlamentu Zoi Konstantopulu. Kilku deputowanych Nowej Demokracji ma wstrzymać się od głosu. Premier Aleksis Cipras liczy jednak na ponowne poparcie większości opozycji. Pomimo rozdźwięku we własnej partii i sceptycyzmu Berlina co do szybkiego zawarcia porozumienia zapowiada, że doprowadzi do zawarcia umowy w wyznaczonym terminie.
REKLAMA
20 sierpnia przypada termin spłaty bieżącej greckiej należności wobec Europejskiego Banku Centralnego wynoszącej 3,5 mld euro. Bez międzynarodowej pomocy Grecja nie będzie w stanie spłacić tej należności. Jeżeli do tego czasu nowy program pomocy nie zostanie uruchomiony, to możliwe jest udzielenie Grecji drugiej pożyczki pomostowej na spłatę zobowiązań wobec EBC. W lipcu Grecja dostała już na ten cel ponad 7 mld euro ze wspólnego dla całej UE Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej.
Według oświadczenia greckiego rządu trzyletni program pomocy dla Grecji ma być wart około 85 mld euro. Zgodnie z ustaleniami Grecja ma wykazywać pierwotną nadwyżkę budżetową od 2016 r. W 2015 r. kraj odnotuje deficyt na poziomie 0,25 proc. PKB, a w 2016 r. wypracuje już pierwotną nadwyżkę budżetową (przed uwzględnieniem kosztów obsługi długu) w wysokości 0,5 proc. PKB, 1,75 proc. PKB w 2017 r. oraz 3,5 proc. PKB w 2018 r.
Grecja musiała zobowiązać się do przeprowadzenia natychmiastowych reform (tzw. prior actions) jeszcze zanim program pomocy zostanie uruchomiony. Według agencji Reutera chodzi m.in. o deregulację rynku gazu ziemnego, likwidację ulg podatkowych dla rolników, a także podwyższenie z 4 do 6 proc. podatku solidarnościowego od zarabiających między 50 tys. a 100 tys. euro rocznie.
Gdy grecki parlament przyjmował pierwszy pakiet reform, na ulicach Aten zawrzało/RUPTLY/x-news
REKLAMA
Tym razie także związki zawodowe zapowiedziały demonstrację przed gmachem parlamentu przeciwko posunięciom oszczędnościowym. Ma się rozpocząć w czwartek wieczorem.
IAR/PAP/iz
REKLAMA