Petro Poroszenko: nie potrzebujemy nowych formatów rozmów
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w przerwie rozmów w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Francois Hollande'em, że nie widzi potrzeby wprowadzania innych formatów rozmów niż format normandzki.
2015-08-24, 23:59
Posłuchaj
- Nie potrzebuję nowych formatów - powiedział Poroszenko na konferencji prasowej w urzędzie kanclerskim w Berlinie. - Mamy format miński i format normandzki; w ramach tych formatów możemy o wszystkim dyskutować - wyjaśnił prezydent Ukrainy.
- Podstawą jest dla nas format normandzki - powtórzył. Jako format normandzki określa się rozmowy prowadzone od lata 2014 roku w gronie czterech państw - Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Prezydent Ukrainy podkreślił, że nie istnieje alternatywa wobec porozumienia z Mińska i realizacji uzgodnionych tam punktów. - Jesteśmy przekonani, że proces miński jest instrumentem absolutnie uniwersalnym. Jest w nim mowa o natychmiastowym rozejmie, wycofaniu ciężkiej broni i niezakłóconej pracy obserwatorów OBWE - oświadczył Poroszenko.
REKLAMA
"Wdrożyć ustalenia z Mińska"
Merkel powiedziała, że ustalenia z Mińska są "fundamentem procesu, który może doprowadzić do pokojowego rozwoju na Ukrainie". Kanclerz pogratulowała narodowi ukraińskiemu z okazji Dnia Niepodległości. - Wiem, jaką walkę muszą toczyć Ukraińcy, by korzystać z niepodległości - podkreśliła. Zadeklarowała, że Niemcy i Francja będą pomocne.
Powiązany Artykuł
![szczerski-krzysztof_1200.jpg](http://static.polskieradio.pl/images/2e34ff24-dd1a-4c88-8e53-ac1c64cc698b.jpg)
Krzysztof Szczerski: Ukraina liczy na międzynarodową mobilizację z udziałem Polski
Szefowa rządu przyznała, że porozumienie o zawieszeniu broni nie zostało jeszcze w pełni zrealizowane. Ciągle jeszcze padają zabici, obserwatorzy OBWE nie mogą się swobodnie poruszać, a loty dronów są zakłócane - wyliczała Merkel.
Powiedziała, że trzeba zrobić wszystko, by wdrożyć ustalenia z Mińska. - Zebraliśmy się tutaj, aby wdrażać Mińsk, a nie by go kwestionować - zaznaczyła niemiecka kanclerz.
Na konieczność wdrożenia mińskich porozumień wskazał także prezydent Francji Francois Hollande. Zaznaczył, że dla realizacji porozumień będą niezbędne kolejne spotkania, w tym i w formacie normandzkim.
Kanclerz Merkel złożyła narodowi ukraińskiemu życzenia z okazji Dnia Niepodległości. - Wiem, jaką walkę muszą toczyć Ukraińcy, by korzystać z niepodległości - podkreśliła. Zadeklarowała, że Niemcy i Francja będą pomocne.
Podczas trójstronnych rozmów w Berlinie mówiono także o losie więzionych w Rosji Ukraińców, w tym reżysera i działacza Majdanu Ołeha Sencowa i ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko. Poinformował o tym prezydent Poroszenko, który przed rozmowami z Merkel i Hollande'em spotkał się z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem. Poroszenko podziękował prezydentowi Niemiec za "poparcie suwerenności Ukrainy".
Spotkanie przywódców Francji, Niemiec i Ukrainy w związku z zaostrzeniem się sytuacji na wschodzie Ukrainy zapowiedziano przed niespełna tygodniem. Koordynator rządu Niemiec ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler mówił w poniedziałek, że spotkanie Poroszenki z Merkel i Hollande'em odbędzie się na wyraźne życzenie prezydenta Ukrainy bez udziału przedstawiciela Rosji.
REKLAMA
PAP, to
REKLAMA