"Opowieść o apokalipsie rodziny". Ruszają zdjęcia do filmu o Beksińskich
Film "Ostatnia Rodzina" Jana P. Matuszyńskiego opowiada o artyście Zdzisławie Beksińskim, jego żonie Zofii oraz ich synu, dziennikarzu muzycznym, Tomaszu.
2015-09-25, 18:00
Jak wytłumaczył autor scenariusza Robert Bolesto, prace nad tekstem o rodzinie Beksińskich rozpoczął w 2003 roku. - W 2005 roku Zdzisław Beksiński został zamordowany i to mnie jakoś jeszcze bardziej z tym projektem związało - dodał.
- Film opowiada historię 28 lat życia Beksińskich, od przeprowadzki z Sanoka do Warszawy w 1977 roku do śmierci Zdzisława w 2005 roku - wskazał.
- Odwołując się do malarstwa Zdzisława, opowiadam o pewnej apokalipsie rodziny. To brzmi dość mrocznie, chociaż tak nie jest ponieważ Zdzisław, jego żona Zosia i Tomek byli pogodnymi ludźmi. Gatunkowo można nawet ten film określić jako tragikomedię - podkreślił.
- Należę do osób, które w sposób głęboki przeżywały malarstwo Beksińskiego. Zdzisław był człowiekiem niezwykle złożonym i świadomym siebie. Wcielając się w tę postać będą starał się do niego zbliżyć - zaznaczył Andrzej Seweryn, odtwórca roli Zdzisława Beksińskiego.
Dawid Ogrodnik odtwórca roli Tomasza Beksińskiego przyznał, że w wielu aspektach czuje bliskość ze swoim bohaterem. - Przygotowując się do roli korzystałem m.in. z korespondencji Tomka, spotykałem się z jego znajomymi i sporo czasu spędziłem w radiu, gdzie pracował. Film nie jest stricte historią biograficzną, jednak nie ma w nim przekłamań. Zależało nam, by tę historię ukazać taką, jaka była, z jej wielowątkowością - powiedział.
W ocenie Aleksandry Konieczne, która wcieliła się w rolę Zofii Beksińskiej, kobiet takich, jak Zofia już nie ma. - Świetnie charakteryzuje ją odpowiedź na komplementy, że jest dobrą żoną. Stwierdziła, że w jej ocenie tak nie jest, bo nie ma zapędów artystycznych, trwa przy takiej wielkiej osobowości, a nawet sama na siebie zarobić nie umie. Może jej jedynym walorem jako żony jest, że o nic nie ma pretensji. Typowa filozofia stoicka - stwierdziła.
Reżyser filmu Jan P. Matuszyński wyjaśnił, że zajął się właśnie tym tematem ponieważ scenariusz jest bardzo dobry, zwłaszcza dialogi. Zdjęcia do filmu ruszą w poniedziałek. Premiera jest planowana jesienią 2016 roku.
REKLAMA
***
Zdzisław Beksiński urodził się 24 lutego 1929 roku w Sanoku. Niedługo po skończeniu architektury na Politechnice Krakowskiej wrócił do rodzinnego miasta. Od 1959 roku do 1967 roku pracował jako plastyk w Sanockiej Fabryce Autobusów Autosan. W 1977 roku przeprowadził się do Warszawy. Początkowo zajmował się fotografią artystyczną i rysunkiem, później malarstwem i rzeźbą. 21 lutego 2005 roku został zamordowany w swoim mieszkaniu na Mokotowie.
Jego syn Tomasz Beksiński prowadził audycje w programach II i III Polskiego Radia, a pod koniec lat 80. również w Radiu Rzeszów. Tłumaczył także listy dialogowe do filmów m.in. o Jamesie Bondzie oraz programów grupy Monty Pythona. W 1999 roku popełnił samobójstwo.
PAP, kk
REKLAMA