Michał Kamiński o spocie na swój temat: panowie z PiS nie powinni spać spokojnie
- Nie tylko zabronią wam pić piwo, ale jeszcze każą wam się ubierać, jak sami chcą - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Michał Kamiński, odnosząc się do najnowszego spotu wyborczego PiS.
2015-10-17, 11:52
Posłuchaj
Fragment spotu wyborczego PiS (IAR)
Dodaj do playlisty
W opublikowanym w piątek wyborczym materiale Prawa i Sprawiedliwości, Kamiński jest głównym bohaterem. Doradca premier Kopacz jest tam krytykowany m.in. za picie piwa o godzinie 13.00 czy "ubieranie się jak bohaterowie kiepskich filmów kryminalnych". Minister w Kancelarii Premiera został przedstawiony jako ten, który przygotowuje Ewę Kopacz do spotkania z wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości. Na początku lektor informuje, że premier mówi głosem Michała Kamińskiego i, że to on jest jej głównym doradcą od spraw propagandy - czyli "wciskania Polakom kitu".
W reklamie oprócz Michała Kamińskiego i Ewy Kopacz wystąpiła też Angela Merkel, która bierze polską premier za łokieć i prowadzi we właściwym kierunku.
Jak podkreślił Michał Kamiński, do tej pory milczał w wielu sprawach dotyczących PiS. - Panowie z PiS zrobili wszystko, żebym przestał milczeć i myślę, że od dziś nie powinni spać spokojnie - stwierdził.
TVN24/x-news
"Spot jest delikatny"
Szef sztabu PiS Stanisław Karczewski powiedział, że spot jest humorystyczny, ale delikatny. Zastępca rzecznika PiS Krzysztof Łapiński podkreślił, że nie wykorzystano wypowiedzi Michała Kamińskiego o jego obecnych kolegach z Platformy, po czym parę takich opinii zacytował.
Przypomniał też, że kiedy Michał Kamiński zajmował się kampaniami w PiS, to tylko jedna z nich była wygrana, a reszta to "porażki, porażki, porażki".
Michał Kamiński startuje do Sejmu z drugiego miejsca na liście PO z okręgu podwarszawskiego.
REKLAMA
IAR, X-news, bk
REKLAMA