Saudyjski książę aresztowany na lotnisku. Próbował przemycić narkotyki
Członek saudyjskiej rodziny królewskiej został zatrzymany w Libanie podczas próby przemytu dwóch ton narkotyków - głównie amfetaminy.
2015-10-27, 09:30
Książę Abdel Mohsen Bin Walid Bin Abdulaziz został zatrzymany w Libanie, kiedy wraz z czterema innymi Saudyjczykami próbował przemycić do swojego kraju dwie tony kokainy i amfetaminy. Przemyt został wykryty w ostatniej chwili, gdy narkotyki zapakowane w kilkadziesiąt kartonów i 8 walizek były już ładowane do luku bagażowego prywatnego samolotu.
Libańskie służby mówią, że była to największa operacja wymierzona w przemytników na bejruckim lotnisku.
Zarekwirowana amfetamina to preparat o nazwie Captagon, bardzo popularny wśród islamskich bojowników. Dżihadyści zażywają go, by zwiększyć swoją aktywność podczas długotrwałych walk i nocnych misji.
REKLAMA
To kolejny w ostatnim czasie przypadek, gdy przedstawiciel saudyjskiej rodziny królewskiej ma poważne kłopoty z prawem. W ubiegłym miesiącu inny saudyjski książę został aresztowany w Los Angeles - po zarzutem molestowania seksualnego kobiety w jednej z rezydencji w Beverly Hills. Książę zapłacił kaucję w wysokości 300 tysięcy dolarów i wyszedł na wolność, jednak wciąż grozi mu proces i kara nawet do 8 lat więzienia.
IAR/aljadeed.tv/fc
REKLAMA
REKLAMA