Sąd: Sławomir Nowak nie musi przepraszać Anny Fotygi
Były minister transportu w rządzie Donalda Tuska Sławomir Nowak nie musi przepraszać europosłanki PiS Anny Fotygi za naruszenie dóbr osobistych - orzekł Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Wyrok jest prawomocny.
2015-10-28, 13:15
Posłuchaj
- Wypowiedź pozwanego stanowiła jedynie element debaty publicznej w trakcie kampanii wyborczej. Dodatkowo była skierowana do osoby publicznej, wobec której istnieje wyższy poziom tolerancji na ostrą krytykę i ocenę, a co za tym idzie zachowanie pozwanego mieściło się w granicach dozwolonej krytyki i nie uzasadniało przyjęcia, że dobra osobiste powódki zostały naruszone - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Marek Machnij.
W styczniu Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Sławomir Nowak ma przeprosić Annę Fotygę za słowa z 4 października 2011 roku o jej "obsesji antyniemieckiej". Przeprosiny miały ukazać się w stacji TVN24. Nowak odwołał się od wyroku.
Fotyga domagała się także od Nowaka przeprosin za słowa, że "lobbuje publicznie za koncepcją własnego męża" w sprawie budowy Stadionu Narodowego w Warszawie. W tej części Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo, wyjaśniając, że wypowiedź ta "nie przekraczała granic wolności słowa w debacie publicznej, szczególnie podczas kampanii wyborczej".
Proces między Anną Fotygą a Sławomirem Nowakiem ma związek z debatą przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2011 roku. Byli oni wtedy liderami pomorskich list kandydatów swoich partii do Sejmu.
Na zakończenie dyskusji Fotyga wręczyła Nowakowi, wówczas ministrowi w kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego, pendrive'a z dokumentem dotyczącym budowy Stadionu Narodowego w Warszawie.
W dokumencie tym, podpisanym kilkoma znakami X, znalazła się krytyka instalacji ciepłowniczej zaprojektowanej dla stadionu i nowa koncepcja tejże instalacji, która - według jej autora - pozwoliłaby zaoszczędzić 10 mln zł po 10 latach eksploatacji stadionu.
Kilka dni po debacie Nowak zwołał konferencję prasową, na której zasugerował, że autorem dokumentu jest mąż Fotygi - Ryszard Fotyga (mężczyzna potwierdził przed sądem, że jest autorem opracowania).
Wypowiedź, za którą Fotyga pozwała Nowaka, a która została wygłoszona w trakcie konferencji prasowej brzmiała:
"Chciałbym zapytać publicznie moją szanowną konkurentkę, czy panem XXX (...) jest mąż pani minister Fotygi? Czy prawdą jest, że mąż pani minister Fotygi jest podwykonawcą tych ohydnych Niemców, którzy budują Stadion Narodowy?".
Nowak zapytał też: "czy godzi się i jest w porządku ze standardami moralnymi, aby funkcją publiczną, kandydata na posła (...) lobbować publicznie za koncepcją własnego męża?".
PAP, IAR, kk
REKLAMA