Omdlenia i ewakuacja szkoły z powodu "skunksa". Uczniowie się przyznali
Ponad 160 osób ewakuowano ze szkoły zawodowej w Bieczu w powiecie gorlickim, po tym, jak na korytarzu pojawił się dziwny zapach. Kilkadziesiąt osób zemdlało, kilka trafiło do szpitala.
2015-11-02, 15:40
Posłuchaj
160 osób ewakuowano ze szkoły w Bieczu. Relacja Joanny Porębskiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Przyczyną zasłabnięć był najprawdopodobniej środek chemiczny o nazwie "skunks", który przynieśli do szkoły uczniowie. Podczas przerwy, jak przyznali się strażakom, przez przypadek rozbili fiolkę, w której znajdowała się ta substancja.
Dziwny zapach wyczuła jedna z nauczycielek i wezwała straż pożarną, a ta rozpoczęła ewakuację młodzieży oraz pracowników szkoły. W trakcie ewakuacji 26 osób zemdlało i trzeba im było podać tlen. Do szpitala przewieziono natomiast 4 osoby.
Szkoła jest wietrzona, a specjalna grupa ratowników chemicznych z Tarnowa dokładnie bada substancję, którą przyczyniła sie do zasłabnięć. Prawdopodobnie służy ona do odstraszania psów.
IAR/fc
REKLAMA
REKLAMA