Ukraińska armia: prorosyjscy separatyści łamią warunki rozejmu
- Separatyści, mimo rozejmu i ustaleń o wycofaniu z linii rozgraniczenia ciężkiego uzbrojenia, ostrzeliwują siły rządowe z broni zakazanej mińskimi porozumieniami - powiedział rzecznik operacji przeciwko separatystom Ołeksandr Motuzianyk.
2015-11-10, 15:45
Posłuchaj
W obwodzie ługańskim bojownicy użyli przeciwko ukraińskiej armii moździerzy o kalibrze 120 mm. - Do naszych pozycji strzelano w pobliżu miejscowości Popasna. Kilka pocisków trafiło w zamieszkane przez cywilów dzielnice - zaznaczył Ołeksandr Motuzianyk.
Dowództwo operacji poinformowało we wtorek, że w ciągu ostatniej doby separatyści atakowali wojska ukraińskie 33 razy. Niebezpiecznie było w przylegających do Doniecka Piskach oraz w Opytnem i Marjince. W Werchniotoreckim na północ od Doniecka bojownicy strzelali z zestawu rakietowego.
Motuzianyk oskarżył separatystów, że mimo porozumień o wycofaniu uzbrojenia nadal utrzymują je oni na linii frontu. - Posiadamy informacje o uzbrojeniu, które nielegalne formacje zbrojne separatystów dawno powinny były wycofać - oświadczył.
- Separatyści demonstracyjnie odprowadzają uzbrojenie w dzień, w obecności przedstawicieli Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), by w nocy z powrotem przerzucić je na dawne pozycje. Mamy informacje o czołgach po stronie bojowników - podkreślił wojskowy.
KRYZYS UKRAIŃSKI: SERWIS SPECJALNY >>>
Trwające na linii frontu w Donbasie zawieszenie broni jest coraz częściej zrywane. Separatyści również oskarżają siły rządowe o ostrzały.
Szef wiceszef specjalnej misji OBWE w Donbasie Aleksander Hugh nazwał zawieszenie broni "coraz bardziej kruchym".
***
Według zawartych pod koniec września w stolicy Białorusi mińskich porozumień z linii walk mają zostać wycofane, etapami, czołgi i broń o kalibrze poniżej 100 mm.
IAR, PAP, kk
REKLAMA