Ekspert: Polska nie jest bezpośrednim celem ataków terrorystycznych
- Polska nie jest bezpośrednim celem ataków terrorystycznych - zapewnia były policjant wydziału ds. walki z terrorem Dariusz Loranty. Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił, że w naszym kraju nie ma logistyki do popełniania tego typu zamachów.
2015-11-15, 11:19
Posłuchaj
Dariusz Loranty ocenia, że terroryzm jest taktyką walki słabego z silnym (IAR)
Dodaj do playlisty
- Nie oznacza to jednak, że zupełnie nie ma zagrożenia. Grozi nam z tytułu naszego zaangażowania w polityce międzynarodowej. Jesteśmy odbierani jako stały sojusznik działań Stanów Zjednoczonych i Izraela na Bliskim Wschodzie - konstatuje były funkcjonariusz policji.
Odnosząc się do terroryzmu, Dariusz Loranty podkreślił, że jest on taktyką walki słabego z silnym. Terroryści nie prowadzą dyskusji typu "wycofajcie swoje wojska". Wiedzą dobrze, że tak się nie stanie. Jednak swoimi czynami pokazują, iż są zdolni do przedsięwzięć o dużym znaczeniu.
Zdaniem byłego policjanta Unia Europejska nieumiejętnie walczy z terroryzmem. - To jest tak, jakby walkę z dżumą powierzyć szamanowi - tłumaczy. Dodaje, że choć szaman ma do dyspozycji najnowocześniejsze środki farmakologiczne, to będzie zwalczał chorobę wyłącznie zaklęciami. Zdaniem gościa Polskiego Radia w starciu z terroryzmem również posługujemy się "zaklęciami". Na przykład Europa nie pokazuje w złym kontekście sprawców zamachów terrorystycznych.
Jak podkreślił Dariusz Loranty, w całym tym dyskursie brakuje stwierdzenia czym jest terroryzm. Jednym z ważniejszych działań powinno być poznanie i upublicznienie ideologii i religii, zgodnie z którymi ci ludzie działają.
REKLAMA
To nie koniec?
W zamachach, do których doszło w piątek w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób, a ponad 350 zostało rannych. Jak relacjonuje z Paryża specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, wśród zabitych jest co najmniej 20 obcokrajowców, w tym Belgowie, Rumunii, Meksykańczycy, dwie Tunezyjki i amerykańska studentka. Nie ma informacji, aby wśród ofiar byli Polacy.
Do ataków przyznało się tak zwane Państwo Islamskie, które zapowiada dalsze zamachy. Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył, że jest to wypowiedzenie wojny przez islamistów. Władze wprowadziły w całej Francji stan wyjątkowy.
Zobacz, jak polskie miasta solidaryzują się z Francją:
TVN24/x-news
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA