Zabójstwo 23-letniej studentki. 32-latek skazany na dożywocie
2015-11-27, 12:07
Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Grzegorz G. jest winny zabójstwa Kamili B. Ofiara i sprawca znali się. Wyrok jest nieprawomocny.
Posłuchaj
Do zabójstwa doszło 6 listopada 2011 roku. Studentka Kamila B., mieszkanka Gdańska, wyszła tego dnia z domu na spotkanie z Grzegorzem G. Oboje poznali się w szpitalu, gdzie kobieta pracowała jako wolontariuszka. G. był chory na białaczkę i czekał na dawcę szpiku kostnego.
Gdy 23-latka nie wróciła do domu, rodzina zawiadomiła policję o jej zaginięciu. Dzięki zapisom monitoringu rejestrującego ruch na drodze w leżącej pod Gdańskiem miejscowości Żukowo, ustalono, że w dniu zaginięcia kobieta jechała samochodem z Grzegorzem G. z Gdańska w stronę Kościerzyny. Po godzinie auto ponownie zostało zarejestrowane przez kamery - wracało do Gdańska, a jechał nim tylko kierowca.
Mężczyznę zatrzymano i postawiono mu zarzut zabójstwa. Na jego ubraniu oraz w jego pojeździe znaleziono ślady krwi należące do Kamili B. Po 10 dniach śledczy ustalili miejsce ukrycia zwłok. Ciało kobiety zostało zakopane w lesie koło Kartuz. Przyczyną śmierci 23-latki było uduszenie paskiem.
Zdaniem sądu G. wszystko zaplanował i działał z zamiarem bezpośredniego zabicia studentki. Podczas procesu oskarżony nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień. Twierdząc, że zarzut prokuratorski jest bezpodstawny G. złożył wniosek, że jest gotów wypowiadać się podczas rozprawy z użyciem wariografu. Sąd nie zgodził się na to uznając, że taki dowód jest niedopuszczalny.
Według śledczych Grzegorz G. zabił Kamilę B. ponieważ ta nie zgodziła się być jego partnerką.
IAR, PAP, kk