Konflikt na linii Ankara - Moskwa. MSZ Turcji odradza obywatelom podróże do Rosji

Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych w wydanym oświadczeniu zaleca obywatelom Turcji powstrzymanie się od podróży do Rosji, jeśli nie jest ona niezbędna. To kolejny krok w sporze między Ankarą a Moskwą, który wywołało zestrzelenie rosyjskiego Su-24.

2015-11-28, 13:09

Konflikt na linii Ankara - Moskwa. MSZ Turcji odradza obywatelom podróże do Rosji
Moskwa/ Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com

Posłuchaj

Kreml: niech USA pomogą opamiętać się Turcji. Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Tureckie MSZ podkreśliło, że w związku z trudnościami napotkanymi przez tureckich turystów oraz obywateli tureckich mieszkających w Rosji, zaleca się wszystkim odłożenie podróży do tego kraju, jeśli nie jest ona niezbędna.

We wtorek Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec Su-24, któremu zarzuciła naruszenie przestrzeni powietrznej Turcji przy granicy syryjsko-tureckiej. Nazajutrz prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapewnił, że zamiarem Ankary nie była eskalacja napięć w stosunkach z Moskwą. Argumentował, że Turcja działała wyłącznie, "by bronić swego bezpieczeństwa", "praw naszego narodu" i "praw naszych braci" w Syrii.

Źródło: TR NTV/x-news

Moskwa twierdzi, że rosyjski samolot nie opuścił syryjskiej przestrzeni powietrznej. Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa zestrzelenie Su-24 za akt nieprzyjacielski, a prezydent Rosji oświadczył, że zestrzelenie maszyny w Syrii wykracza poza ramy walki z terroryzmem.

REKLAMA

Rzecznik Kremla: Ankara musi być bardziej przewidywalna

Rosja apeluje do zachodnich państw, aby opamiętały Turcję. Jak wyjaśnił rzecznik Kremla w programie telewizyjnym "Wiesti w subbotu", chodzi o to, żeby Ankara była bardziej przewidywalna. W ten sposób Dmitrij Pieskow odniósł się do zestrzelenia 4 dni temu rosyjskiego samolotu przez tureckie myśliwce na pograniczu syryjskim.

Dmitrij Pieskow podkreślił, że pomóc Turcji stać się państwem bardziej przewidywalnym powinni wszyscy, którzy mają jakikolwiek wpływ na władze w Ankarze, w tym Stany Zjednoczone. Przypomniał też, że na krótko przed incydentem o współpracy w ramach koalicji antyterrorystycznej rozmawiali na szczycie G20 w tureckim mieście Antalya przywódcy Rosji i USA, Władimir Putin i Barack Obama.

Według kremlowskiego rzecznika, Putin jest maksymalnie skoncentrowany na tej bezprecedensowej sytuacji. - Rzucono wyzwanie Rosji i stąd reakcja odpowiednia do zagrożenia - dodał Dmitrij Pieskow.

Rosja od 1 stycznia zawiesza ruch bezwizowy z Turcją. Już ograniczyła wymianę handlową, zawiesiła strategiczne inwestycje i wycofała się ze współpracy wojskowej.

REKLAMA

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej