Porwanie polskich marynarzy. Statek "Szafir" z częścią załogi płynie do nigeryjskiego portu
Jednocześnie minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk poinformował, że do sobotniego południa do resortu nie dotarły żadne żądania ze strony porywaczy.
2015-11-28, 18:40
Posłuchaj
Polacy porwani w Nigerii. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
Dodaj do playlisty
Pływający pod cypryjską banderą statek "Szafir" należący do szczecińskiego armatora EuroAfrica został w nocy z czwartku na piątek, w odległości około 35 mil morskich od wybrzeży Nigerii, zaatakowany z dwóch łodzi przez uzbrojonych piratów.
Piraci weszli na pokład, na którym znajdowało się w sumie 16 Polaków. Napastnicy uprowadzili czterech oficerów i jednego marynarza. 11 pozostałym członkom załogi nic się nie stało.
Marek Gróbarczyk przyznał w sobotę, że porywacze do tej pory się nie odezwali.
Oświadczył, że za pośrednictwem Międzynarodowej Organizacji Morskiej (International Maritime Organisation) otrzymał informacje, że firma ubezpieczeniowa, która miałaby się zajmować wykupem porwanych, ma zabezpieczenie finansowe.
Wiadomo, że jeśli dojdzie do negocjacji, będzie w nich brał udział albo nigeryjski, albo niemiecki negocjator.
Służby państwowe otoczyły opieką rodziny członków załogi, deklarując wszelką pomoc, w tym opiekę psychologiczną. Marynarze pochodzą z województwa zachodniopomorskiego oraz pomorskiego.
Śledztwo w sprawie porwania Polaków prowadzi od piątku Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych i ambasada RP w Abudży jest w kontakcie z władzami nigeryjskimi, armatorem i załogą.
"Szafir" jest w drodze do portu
Po ataku statek, który płynął z belgijskiej Antwerpii do Onee w Nigerii, został przycumowany do statku wojennego marynarki nigeryjskiej.
Jak przekazał w sobotę Michał Czerepaniak, szef firmy Polaris Usługi Morskie, pośredniczącej w zatrudnieniu załogi statku, jednostka jest obecnie w drodze do Onne. - W niedzielę, w godzinach popołudniowych, powinna zacumować w tym porcie - ocenił.
- Do portu Onne ma przybyć także polski konsul, który, gdy statek zacumuje, znajdzie się na jego pokładzie - dodał.
Czerepaniak przekazałł też, że spodziewa się, że w środę zostanie uzupełniona załoga jednostki. - Już byśmy mogli wysłać ludzi, ale potrzebne są wizy i trwa procedura ich uzyskania - wyjaśnił.
REKLAMA
x-news.pl, TVN24
IAR, PAP, kk
REKLAMA