Turcja i NATO oskarżają Rosję o sabotaż koalicji w Syrii

2015-11-30, 20:12

Turcja i NATO oskarżają Rosję o sabotaż koalicji w Syrii

Turecki premier i sekretarz generalny NATO zarzucili Moskwie, że jej lotnictwo wcale nie bombarduje pozycji tak zwanego Państwa Islamskiego. Zaapelowali także do Kremla o pełniejsze włączenie się w działania przeciwko fanatykom w Syrii i w Iraku.

Posłuchaj

Turecki premier i sekretarz generalny NATO zarzucili Moskwie, że jej lotnictwo nie bombarduje pozycji tak zwanego Państwa Islamskiego. Z Brukseli relacja Wojciecha Cegielskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Premier Turcji Ahmet Davutoglu, który spotkał się w Brukseli z sekretarzem generalnym NATO, twierdzi, że Rosja działa na szkodę międzynarodowej koalicji w Syrii. Według niego, świadczy o tym sytuacja, w której Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec Su-24 przy granicy z Syrią.

- Rosyjskie bombardowanie, które było wtedy dokonywane, nie było bombardowaniem pozycji Państwa Islamskiego. W tym rejonie Syrii nie ma ani jednej pozycji fanatyków. Przekazaliśmy naszym rosyjskim przyjaciołom, że bombardowanie cywilów przy naszej granicy powoduje kolejne fale uchodźców - mówił szef tureckiego rządu.

wojciechce/You Tube

W zeszłym tygodniu na pograniczu turecko-syryjskim doszło do zestrzelenia rosyjskiego bombowca przez lotnictwo tureckie.  Według władz w Ankarze, maszyna naruszyła turecką przestrzeń powietrzną. Moskwa twierdzi, że rosyjski samolot pozostawiał w syryjskiej przestrzeni. Dwaj piloci zdołali się katapultować. Jeden z nich przeżył, drugi zaś został zastrzelony przez syryjskich Turkmenów. Wydarzenie to doprowadziło do drastycznego pogorszenia stosunków między Moskwą a Ankarą. Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa zestrzelenie Su-24 za akt nieprzyjacielski. Moskwa już we wtorek wieczorem ogłosiła, że żąda oficjalnych przeprosin i zrywa kontakty wojskowe z Turcją.

REKLAMA

STORYFUL/x-news

"Chciałbym, aby Rosja odgrywała konstruktywną rolę"

Z kolei sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ponownie wezwał Rosję do większej współpracy z międzynarodową koalicją, która walczy z radykałami w Syrii. - Wiele razy mówiłem, że chciałbym, aby Rosja odgrywała konstruktywną rolę w Syrii i walczyła z Państwem Islamskim. Jednak do tej pory Rosja atakowała w Syrii głównie cele inne niż Państwo Islamskie - dodał Stoltenberg.

Powiązany Artykuł

Rosjanie.jpg
Rosyjskie naloty w Syrii. Wśród ofiar są cywile

30 września Rosja rozpoczęła kampanię lotniczą w Syrii, w której od czterech lat toczy się wojna domowa będąca efektem protestów przeciwko syryjskiemu prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Jednocześnie państwo to jest areną walki między dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS) a koalicją przeciwko terroryzmowi pod wodzą Stanów Zjednoczonych. Moskwa jest największym sojusznikiem syryjskiego prezydenta. 

REKLAMA

Federacja Rosyjska zapewnia, że naloty, które prowadzi w Syrii są wymierzone w terrorystów. Jednakże, według analityków do spraw wojskowych, przynajmniej część tych z nich przeprowadzono na obszarach, na których są tylko niewielkie siły IS lub nie ma ich wcale, natomiast niektóre ataki wymierzone były we wspieranych przez Zachód rebeliantów. Takie działania mają faktycznie wspierać syryjskiego prezydenta, którego Moskwa jest największym sojusznikiem. 

IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej