Prezydent USA zaapelował do Turcji by wycofała swych żołnierzy z Iraku
- Turcja musi uczynić więcej dla deeskalacji konfliktu w Iraku - podkreślił Barack Obama.
2015-12-19, 07:48
Biały Dom poinformował, że w piątek doszło do telefonicznej rozmowy między prezydentem USA Barackiem Obamą a prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Przekazano, że w trakcie rozmowy amerykański przywódca zaapelował do Turcji by wycofała swych żołnierzy z Iraku oraz respektowała integralność terytorialną i suwerenność tego kraju.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Konflikt iracko-turecki
Od 2014 roku w rejonie Mosulu na północy Iraku stacjonują tureccy żołnierze. Na początku grudnia Turcja poważnie zwiększyła ich liczbę. W rejon wysłano dodatkowych 150 mundurowych oraz 25 czołgów. Później część tych sił wycofano. Działania te oprotestowały władze w Bagdadzie.
Tureckie władze wyjaśniły, że dodatkowi żołnierze są potrzebni do ochrony tureckich doradców wojskowych szkolących w obozie ochotników do walki z organizacją terrorystyczną Państwo Islamskie (IS), która funkcjonuje głównie w Syrii i Iraku.
Ankara stwierdziła, że te działania uzgodniono ze stroną iracką. Minister spraw zagranicznych Turcji oznajmił, że sam premier Iraku kilkakrotnie prosił o większe zaangażowanie jego kraju w walkę z IS.
Tymczasem rząd w Bagdadzie stoi na stanowisku, że przysłanie przez Turcję dodatkowych żołnierzy odbyło się bez jego wiedzy i stanowi naruszenie suwerenności Iraku.
Dżihadyści podbijają Irak
Po wycofaniu się z Iraku amerykańskich sił okupacyjnych w grudniu 2011 roku sytuacja w tym kraju jest daleka od stabilnej, a głównym problemem są spory na tle religijnym. Walki sunnickich plemion przeciwko rządowi w 2013 roku wykorzystali dżihadyści z organizacji Państwo Islamskie, którzy zdołali opanować część terytorium Iraku.
Bojownicy IS opanowali Mosul w czerwcu 2014 roku. Kontrofensywa wojsk irackich na miasto była wielokrotnie przekładana z powodu zaangażowania żołnierzy w walki w innych częściach kraju.
Irak wezwał wspólnotę międzynarodową do dostarczania broni i szkolenia irackich sił w walce z ekstremistami, ale odrzuca bezpośrednią interwencję wojskową, nie mając zaufania do intencji obcych krajów.
Sukcesy islamistów doprowadziły we wrześniu 2014 roku do interwencji w tym kraju międzynarodowej koalicji przeciwników Państwa Islamskiego. Liderem koalicji są Stany Zjednoczone.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA